4-letnie bliźniaczki zasnęły w skrzynce na zabawki. Gdy je znaleziono, już nie żyły

Projekt bez nazwy - 2023-09-06T153557
Źródło: Dzień Dobry TVN
Śmierć dziecka, która wstrząsnęła Polską
Śmierć dziecka, która wstrząsnęła Polską
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Rodzina z Florydy opłakuje śmierć 4-letnich bliźniaczek, które zasnęły w skrzynce na zabawki. Pudełko zatrzasnęło się, a dziewczynki nie miały odpowiedniej ilości tlenu. Mimo prób reanimacji, nie udało się ich uratować.

Zasnęły w skrzynce po zabawkach

4-letnie bliźniaczki zostały znalezione martwe w skrzynce po zabawkach. Do tragicznego zdarzenia doszło 25 sierpnia w Jacksonville na Florydzie. Mama dziewczynek, Sadie Myers opisała w poście na Facebooku, jak jej zdaniem doszło do śmierci córek.

Tego dnia bliźniaczki przebywały pod opieką ojca. Mężczyzna położył dzieci do łózka i sam poszedł spać. - Kiedy kilka godzin później wróciłam do domu z pracy, jak zwykle zajrzałam do wszystkich dzieci, aby upewnić się, że śpią, po czym zjadłam kolację i położyłam się spać - tłumaczyła Sadie.

- Dziewczynki obudziły się rano i prawdopodobnie stwierdziły, że wolą pobawić się w pokoju, niż jeszcze spać. Często tak robiły, potem zasypiały w dziwnych miejscach w towarzystwie porozrzucanych wokół zabawek - zaznaczyła. Jak dodała, w piątkowy wieczór dzieci postanowiły zasnąć w skrzynce na pluszowe misie.

- Podczas snu jedno z nich musiało się poruszyć lub kopnąć, co spowodowało zamknięcie pokrywy tej starej drewnianej skrzyni cedrowej. Większość drewnianych skrzyń na zabawki po zamknięciu jest dźwiękoszczelna. Kiedy spały przytulone do siebie, powoli zaczynało brakować im tlenu - dodała.

Śmierć 4-letnich bliźniaczek

Gdy Sadie obudziła się rano, na dworze bawiły się już starsze dzieci, a kobieta stwierdziła, że najmłodsze rodzeństwo jeszcze śpi. - W ciągu kilku sekund wiedziałam, że coś jest nie tak, ale szybko zdałam sobie sprawę, że jest już za późno - napisała na Facebooku.

- Mam nadzieję, że jeśli masz takie pudełko z zabawkami, natychmiast je zniszczysz. Proszę, miejcie mnie i moją rodzinę w swoich sercach i modlitwach - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości