Rząd zmienia zasady wjazdu do Polski. Osoby, które będą chciały przekroczyć granicę, będą musiały wypełnić elektroniczną kartę lokalizacji, a jeśli nie będzie to możliwe, wówczas karty w wersji papierowej będzie zbierał od podróżnych personel w samolotach. Co jeszcze się zmieni?
Trwają badania nad szczepionką przeciw COVID-19 podawaną w formie sprayu do nosa. Na razie testy przeprowadzone były na myszach i fretkach, ale wyniki napawają optymizmem. Już jedna dawka specyfiku skutecznie chroniła zwierzęta laboratoryjne przed chorobą oraz przed zakażeniami. Do jej stworzenia naukowcy wykorzystali wirusa paragrypy.
Przechorowanie COVID-19 nie chroni przed zakażeniem wariantem Delta koronawirusa SARS-CoV-2. Badania przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Pasteura w Paryżu pokazują, że przeciwciała ozdrowieńców nie zwalczają tej odmiany wirusa. Co więcej, nie chroni przed min jedna dawka szczepionki.
Badacze ze Stanów Zjednoczonych stworzyli syntetyczną wersję koronawirusa SARS-CoV-2. Jego obecność w organizmie sprawia, że właściwy wirus nie może się namnażać i samoistnie znika. W ocenie naukowców to potencjalny sposób na skuteczniejszą walkę z pandemią.
Czy osoby, które w pełni zaszczepiły się przeciw COVID-19 preparatami Pfizer i BioNTech, będą jeszcze raz przyjmować preparat? Jest to prawdopodobne, ponieważ koncern zamierza złożyć wniosek o zatwierdzenie dodatkowej, trzeciej dawki. Miałaby ona zapewnić lepszą ochronę przed wariantem Delta.
Osoby, które chorują na COVID-19, często zarażają swoje zwierzęta domowe. Najbardziej narażone na infekcję są koty śpiące w łóżku właściciela. Choć nie wykazano, aby zwierzaki przekazywały wirusa z powrotem ludziom, naukowcy nie wykluczają takiej możliwości.
Lambda to nowy wariant koronawirusa, który dotarł do Australii. W kwietniu i maju tego roku mutacja ta powodowała ponad 80 proc. przypadków zakażeń w Peru, a także wysoki odsetek przypadków w Chile, Argentynie i Ekwadorze. Badania wskazują, że Lambda może być bardziej zakaźna i odporna na szczepionki.
Powiaty tatrzański i nowotarski mają najniższy procent zaszczepionych mieszkańców w całej Polsce. Widmo czwartej fali pandemii i kolejnego lockdownu nie przekonuje Podhalan. - My górale uważamy, że ta szczepionka jest szkodliwa – podkreśla inicjator akcji Góralskie Veto. Temat podjęli reporterzy programu Uwaga! TVN.
Koronawirus nie daje za wygraną, wręcz przeciwnie, wciąż słyszymy o jego kolejnych wariantach. Co gorsza, Delta i Lambda są jeszcze bardziej niebezpieczne. Sytuacja epidemiczna w Polsce była tematem posiedzenia sztabu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił o przygotowaniach wszystkich scenariuszy rozwoju pandemii. Jego zdaniem wzrost zakażeń nastąpi jesienią.
Porody w czasie pandemii koronawirusa nie należały do najłatwiejszych. Przyszłe mamy ze względu na obostrzenia przebywały na salach szpitalnych zupełnie same. Joanna Moro opublikowała na ten temat ważny post. Aktorka przyznała w nim, że narodziny córeczki tuż przed wybuchem pandemii, mimo strachu, wyszły całej rodzinie na dobre.
Niepokojące informacje napływają z Izraela. Według tamtejszego resortu zdrowia skuteczność preparatu przeciw COVID-19 spadła, od kiedy rozpowszechnił się wariant Delta. Jaki jest plan na ograniczenie transmisji wirusa?
W poniedziałek (5 lipca) rzecznik resortu zdrowia poinformował, że każdy kto miał kontakt z wariantem Delta koronawirusa będzie musiał przejść kwarantannę. Obowiązek ten miał dotyczyć także osób w pełni zaszczepionych. Teraz rząd wycofuje się tego kontrowersyjnego pomysłu.
W Ameryce Łacińskiej rozprzestrzenia się nowa mutacja koronawirusa. W Europie wprowadzane są obostrzenia związane z Deltą, a teraz naukowcy ostrzegają przed Lambdą, która pojawiła się też w Australii. Zdaniem naukowców, wirus może się szybko roznosić i być trudny dla szczepionek.
Wakacje w pełni i wiele osób planuje podróż lub właśnie wyruszyło na odpoczynek. Ci, którzy planowali wyjechać na Litwę, albo przejechać przez jej terytorium, muszą spełnić jednak nowe wymagania. Wszystko związane jest z siejącą strach nową mutacją koronawirusa, czyli Deltą.
Nadmorskie kurorty, szlaki wycieczkowe w górach, ale i ulice polskich miast pełne są ludzi, którzy beztrosko wrócili do codzienności. Dystans społeczny zdaje się nie istnieć, a maseczki ochronne znikają z twarzy nawet w miejscach, w których ich noszenie wciąż jest obowiązkowe. Czy Polacy zapominają już o pandemii COVID-19?
Ponad 99 procent zgonów z powodu COVID-19, które odnotowano w czerwcu w Stanach Zjednoczonych, dotyczyło osób niezaszczepionych. W ocenie Anthony'ego Fauciego głównego doradcy medycznego Białego Domu można było ich uniknąć. Dlaczego Amerykanie nie chcą się szczepić?
Stosowanie płynu do dezynfekcji rąk ma ochronić nas przed ewentualnym zakażeniem, a także zatrzymać dalszą transmisję wirusa. Okazuje się, że środki do odkażania mogą też szkodzić. Polscy badacze dowiedli, że obecne w nich nanosrebro może przenikać do organizmu. Co to oznacza w praktyce?
W większości krajów Europy nakaz noszenia maseczek dotyczy najczęściej pomieszczeń zamkniętych. Wciąż jednak są państwa, w których trzeba mieć zasłonięte usta i nos także na świeżym powietrzu. Za lekceważenie zasad grożą grzywny sięgające nawet 1900 złotych.
Zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 miało być szczególnie groźne dla mężczyzn i osób otyłych. Pacjenci z tej grupy mieli też częściej umierać. Najnowsze badania pokazują jednak, że ani płeć, ani masa ciała chorego nie mają większego wpływu na przebieg COVID-19.
Od kilku tygodni gwiazdy na całym świecie zachęcają ludzi do szczepienia się przeciw COVID-19. Teraz do tych osób dołączyła Martyna Wojciechowska. Podróżniczka i dziennikarka opublikowała wymowne zdjęcie i zaapelowała do internautów.
Odkąd pojawił się Covid-19, naukowcy na całym świecie stale go badają. W trakcie kolejnych badań dotyczących wpływu zakażenia na ludzi, odkryli, że niektórzy chorzy "doświadczają czegoś gorszego - rozciągniętego w czasie, wyniszczającego syndromu znanego jako "długi Covid" - informuje australijski portal News.com.
Portugalia przegrywa walkę z pandemią. Rosnąca liczba zakażeń zmusiła tamtejsze władze do ponownego wprowadzenia obostrzeń, w tym godziny policyjnej. W których regionach kraju będzie obowiązywała?
Planujesz wakacje w Chorwacji? Wszyscy, którzy chcą wjechać do tego kraju, muszą przedstawić Unijny Certyfikat COVID potwierdzający szczepienie, wynik testu lub ozdrowienie. Taki przepis obowiązuje od czwartku, 1 lipca. Powodem jest sytuacja epidemiologiczna.
W tym tygodniu mają być ogłoszone zmiany w przyjmowaniu szczepionek. O szczegółach donosi dziennik "Fakt", który dotarł do zapisów nowych ustaleń. To ma być ukłon w stronę Polaków, którzy od lipca wyruszą na urlopy.
Trwa Narodowy Program Szczepień. Według ostatnich danych, preparat - przynajmniej w jednej dawce - przyjęło do tej pory 54 proc. dorosłych Polaków. By osiągnąć odporność populacyjną to jednak wciąż za mało. Czy rząd ma w planach wprowadzenie obowiązkowego szczepienia przeciw COVID-19?
Od 1 lipca w krajach wspólnoty zacznie obowiązywać tzw. Unijny Certyfikat COVID. Będzie on zawierał informacje o szczepieniu, przejściu COVID-19 lub negatywnym teście i ma usprawnić podróże po Europie. Ale nie tylko. Dlaczego warto zabrać ze sobą na wakacje taki dokument?
Wariant Delta koronawirusa SARS-CoV-2 wykryto już u prawie 100 pacjentów w Polsce, w tym pojedyncze przypadki wariantu Delta plus, "który jest jeszcze bardziej niebezpieczny, bo unika częściowo naszej odporności". Czym się charakteryzuje? Jak się przed nim uchronić podczas wakacji? Zapytaliśmy o to dra Pawła Grzesiowskiego, pediatrę, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii nie napawa optymizmem. Podczas radiowego wywiadu minister Adam Niedzielski przekazał, jaki to może mieć wpływ na liczbę zakażeń w Polsce. Okazuje się, że czwarta fala pandemii już się rozpoczyna.
Paszporty covidowe weszły w życie, zaszczepieni przeciw COVID-19 nie wliczają się do limitów osób, a organizatorzy niektórych imprez masowych zapowiadają możliwość wstępu tylko dla osób po szczepieniu. Pojawia się jednak problem – nie ma podstawy prawnej, która pozwala domagać się od kogoś informacji potwierdzającej szczepienie.
Jesienią możemy spodziewać się kolejnego lockdownu. Taką informację przypadkowo potwierdził wiceminister finansów Piotr Patkowski. Jeżeli ten scenariusz się sprawdzi, kolejny raz długie miesiące spędzimy zamknięci w domach.