Jaki dziadek, taki wnuk? Jerzy i Franciszek Zelnikowie o swojej relacji. "Przeskoczył mnie o siedem długości"

Jerzy Zelnik z wnukiem
Aktorstwo z tradycją - Jerzy Zelnik i wnuk Franciszek
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jerzy Zelnik to jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Prywatnie spełnia się jako szczęśliwy dziadek trojga wnucząt - w tym Franciszka, który postanowił podążać jego śladami i rozwijać swój talent aktorski. Co łączy, a co różni dwa pokolenia artystów?
Artykuł w skrócie:
  • Jerzy Zelnik zasłynął dzięki roli Ramzesa XIII w filmie "Faraon" Jerzego Kawalerowicza
  • 80-letni aktor odwiedził studio Dzień Dobry TVN ze swoim wnukiem, Franciszkiem, by opowiedzieć o ich wspólnej pasji do aktorstwa
  • Dlaczego Franciszek Zelnik postanowił spełniać się w tej samej dziedzinie?

Franciszek Zelnik podążą śladami sławnego dziadka

Franciszek Zelnik postanowił podążać wytyczoną przez swojego dziadka ścieżką i rozpocząć studia w Akademii Teatralnej w Warszawie. Co kryło się za jego wyborem?

- Mam wrażenie, że środowisko artystyczne od zawsze było mi bliskie, dobrze się w nim czułem. Był to wybór z serca - przyznał.

Wnuk Jerzego Zelnika podkreślił przy tym, że była to jego świadoma i dobrowolna decyzja.

- Czułem w tym temacie dużą wolność. Wiedziałem, że mogę sam poeksperymentować i zobaczyć, co będzie dla mnie dobre, czym się interesuję - wyjaśnił Franciszek Zelnik.

Gość Dzień Dobry TVN nie ukrywał, że podejmuje się różnych działań, które pomogą mu podjąć ostateczną decyzję co do wyboru swojego zawodu.

- Na tym polu jestem cały czas na etapie poszukiwań, bo zarówno aktorstwo, jak i reżyseria są czymś, co mnie interesuje. Zastanawiam się też, jeśli chodzi o przyszłość, nad produkcją filmową - wyjawił wnuk słynnego aktora.

Jerzy Zelnik podkreślił, że jest pod ogromnym wrażeniem dojrzałości i talentu swojego wnuka.

- Franek przeskoczył mnie o siedem długości, bo jak byłem w jego wieku, to nie wiedziałem, co wybrać w życiu, a on już od 7. roku życia był w telewizji w "Ziarnie", a potem był reżyserem, kompozytorem i aktorem w teatrze młodzieżowym. To wszechstronnie utalentowany człowiek - podkreślił.

Co łączy Jerzego i Franciszka Zelników?

Franciszek Zelnik nie ukrywał, że z wiekiem dostrzega coraz więcej podobieństw do swojego dziadka. Jakie cechy ich łączą?

- Myślę, ze może taka pewność siebie, bo dziadek w przestrzeni publicznej zawsze gdzieś brylował, ale ja też się staram. Myślę, że dzięki temu się więcej zyskuje niż jakbym się gdzieś chował - przyznał.

Gość Dzień Dobry TVN zwrócił również uwagę na fakt, że zawód aktora nie należy do najłatwiejszych profesji.

- Teraz, jak jestem w Akademii Teatralnej, to widzę, że jest to ciężka, wymagająca praca, która pociąga za sobą wiele obciążeń, ale nie można się im poddawać - zaznaczył.

Jerzy Zelnik zdradził z kolei, jak odnajduje się w roli dziadka. Wyjawił też, w jaki sposób lubi spędzać czas z Franciszkiem.

- Jestem podzielony uczuciowo, bo mam jeszcze dwie dziewczynki w wieku 9 oraz 12 lat. [...] Z Frankiem mieliśmy jednak bardzo dużo podróży po Polsce - podsumował.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości