Sylwia Bomba samodzielnie wychowuje córkę. Czy ma wsparcie dziadków Antosi ze strony taty?

EN_01390169_0086
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
#BezCukru 5. Sylwia Bomba
#BezCukru 5. Sylwia Bomba
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Sylwia Bomba łączy zawodowe obowiązki z wychowywaniem niespełna 5-letniej pociechy. Gwiazda programu "Googlebox" w najnowszym wywiadzie wyznała, że po śmierci byłego partnera stara się wynagrodzić Tosi pewne braki i być dla niej zarówno mamą, jak i tatą. Czy w opiece nad córką pomaga jej rodzina ze strony ojca dziecka?

Trudny moment w życiu Sylwii Bomby

W lipcu ubiegłego roku odszedł Jacek Ochman, były partner Sylwii Bomby i ojciec Antoniny. Gwiazda "Googleboxa" w wielu wywiadach opowiadała o tym, że obawiała się momentu, kiedy będzie musiała powiedzieć córce o śmierci jej taty. Prawda wyszła na jaw przez przypadek, kiedy Sylwia rozmawiała przez telefon.

- Tosia jest bardzo bystrym dzieckiem, bardzo inteligentnym. Ona po prostu słuchała. Ja mówiłam coś przez telefon, ktoś coś zadzwonił i powiedział... Ona nie wiedziała. Zresztą nie miała z tatą kontaktu żadnego cztery miesiące przed jego śmiercią, więc tego taty fizycznie w jej życiu nie było. I ona mnie pewnego dnia po trzech miesiącach po prostu spytała: "Mamusiu, czy mój tatuś nie żyje?". Ja powiedziałam: "Tak, kochanie, twój tatuś nie żyje", a ona zapytała, co to znaczy. Ja odpowiedziałam, że to znaczy, że nigdy więcej go nie zobaczysz, i ona się wtedy popłakała - powiedziała Bomba w rozmowie z Cezarym Wiśniewskim z serwisu pudelek.pl.

Sylwia wyjaśniła Tosi, że jej tata stał się "gwiazdką na niebie" i zawsze, kiedy tylko spojrzy na niebo, może mu coś powiedzieć.

Sylwia Bomba o relacji z dziadkami Antosi

Celebrytka jest samodzielną mamą, ale w codziennych obowiązkach może liczyć na wsparcie swoich rodziców, którzy angażują się w wychowywanie Antosi. Jak wyglądają relacje z dziadkami ze strony taty?

- Nie mają kontaktu. Dziadek Antosi nie żyje już od dawna, a mama taty Antosi no nie ma z nią kontaktu - przyznała Sylwia. Jak dodała, próbowała podtrzymać relację z babcią, jednak bez skutku.

- My zadzwoniłyśmy do niej na Dzień Babci z życzeniami i to tyle. Nigdy nie dostałam telefonu zwrotnego - przyznała. - Dla mnie to by było superpomocne, gdyby Tosia miała drugą babcię. Babcia mieszka blisko i mogłabym po prostu czasem ją podrzucić do niej, a ja mogłabym wtedy zrobić więcej pracy, wyjść z papierów albo pójść do fryzjera. Natomiast jeżeli ktoś nie wyraża żadnej, nawet znikomej chęci kontaktu, to ja też mam taką zasadę, że się w życiu nie narzucam. Nic nie robię na siłę. Gdybym dostała tylko jeden malutki sygnał, to na pewno bym o to dbała i pielęgnowała - zapewniła w wywiadzie dla Pudelka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości