Sylwia Bomba wspomina trudny czas w dzieciństwie. "Było usłane kompleksami"

EN_01523231_0002
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
#BezCukru 5. Sylwia Bomba
#BezCukru 5. Sylwia Bomba
Sylwia Bomba o pracy na planie Googleboxa
Sylwia Bomba o pracy na planie Googleboxa
Sylwia Bomba o macierzyństwie i perfekcyjnej figurze
Sylwia Bomba o macierzyństwie i perfekcyjnej figurze
Sylwia Bomba dokonała wielu rewolucyjnych zmian. Odeszła od ojca swojej córki i zdecydowała, że będzie ją samodzielnie wychowywać. Kupiła dom, który musi wykończyć i planuje się do niego przeprowadzić. Gwiazda "Goggleboxa" podejmuje wiele odważnych decyzji, ale nie zawsze taka była. W młodości obawiała się oceny rówieśników. Czego doświadczyła?

Sylwia Bomba - dzieciństwo

Sylwia Bomba jakiś czas temu rozpoczęła nowy etap w życiu. Przełomowym momentem było rozstanie z partnerem, Jackiem Ochmanem, który był ojcem jej córki. O zakończeniu związku gwiazda poinformowała w lipcu 2021 roku. Mężczyzna rok później zmarł.

Samodzielne macierzyństwo, zmiana miejsca zamieszkania i zbliżająca się kolejna przeprowadzka, to spore wyzwania, którym Sylwia stara się sprostać. Choć martwi się o swoją przyszłość, to nie zamierza się poddać. Na jej bojową postawę wpłynęło to, co działo się w jej dzieciństwie.

- Jest takie piękne powiedzenie: "Każdy ma w życiu to, na co się odważy". Obiecałam sobie kiedyś, wyprowadzając się z mojego domu rodzinnego, że będę żyła bez kompleksów i w taki sposób, żeby się nie bać. Całe moje dzieciństwo było usłane kompleksami, bo byłam za gruba, za dobrze się uczyłam, byłam kujonem. Moja mama po mnie przyjeżdżała, a dzieci wracały ze szkoły na piechotę, paliły fajki w parku. Ja tego nie robiłam. Mama wsadzała mnie w samochód, jechałam do domu i się uczyłam. Mało tego, jeszcze studia były usłane kompleksami, bo trafiłam do szkoły, gdzie wszyscy byli artystami, chodzili w wyciągniętych swetrach, a ja lubiłam szpileczki i patrzyli na mnie, jak na idiotkę - powiedziała Bomba w wywiadzie dla serwisu party.pl.

Sylwia Bomba o rozstaniu z ojcem Antosi

Sylwia nie ukrywa, że zakończenie relacji z Jackiem było bardzo trudną decyzją, ale ostatecznie cieszy się, że zdobyła się na odwagę, by to zrobić.

- W momencie, kiedy odeszłam od taty Antosi, zrobiłam najwięcej rzeczy, które były związane z wyjściem ze strefy komfortu. Dopóki byłam z nim, jeździłam bardzo blisko z Antosią po Polsce. Nie podróżowałam z nią samolotem, bo tata Antosi twierdził, że może się jej stać krzywda. W momencie, kiedy od niego odeszłam, spakowałam Antoninę i poleciałam z nią sama do Toskanii na 15 dni. Wspominam to cudownie. Okazało się, że moje dziecko jest urodzonym podróżnikiem. (...) Do tej pory trwa ta passa wychodzenia ze strefy komfortu - podkreśliła Bomba.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości