Nowy album Moniki Brodki
Monika Brodka wciąż zaskakuje swoich wiernych fanów. Po dłuższej przerwie artystka zapowiedziała wielki powrót. Już wiosną tego roku na ryku pojawi się jej premierowa płyta "BRUT", czyli piąty studyjny album utalentowanej gwiazdy. Nad materiałem wokalistka pracowała w Londynie pod okiem producenta Oliego Baystona. Co więcej, zdradziła również, że nadchodzący krążek wydany zostanie nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, dzięki firmie [PIAS] Recordings.
To będzie muzyka dla ciała. Płyta jest dużo bardziej energetyczna i rytmiczna, więc ciało będzie mogło trochę bardziej popląsać, gdy będzie nam to dane
– przyznała Monika podczas ostatniej wizyty w Dzień Dobry TVN.
Wokalistka dodała jednak, że jej kolejna płyta jest nie tylko wyrazem artystycznej wizji muzycznej, ale także niesie ze sobą głębsze przesłanie. Nawiązuje bowiem do aktualnej sytuacji kobiet oraz wyraża potrzebę wyjścia z utartych konwenansów.
- Chodzi o zmianę, by wyjść poza utarte role społeczne narzucane na płeć. Nigdy nie chciałam wejść w tę szufladę, bo nie czułam, że jestem typowo kobiecą panią. Myślę, że jest mnóstwo dziewczyn takich jak ja, które nie pasują do ultra sexy wizerunku. I że jest też dużo mężczyzn, którzy pielęgnują jakiś bardziej kobiecy aspekt swojej natury. Jest w tym jakieś piękno - powiedziała artystka.
Monika Brodka - okładka nadchodzącego albumu
Pandemia pokrzyżowała plany całej branży muzycznej, w tym zweryfikowała także działania promocyjne płyty. Choć o koncertach na razie możemy tylko pomarzyć, Monika Brodka się nie poddaje. Jak zdradziła nam w programie, obecnie skupia się nad wizją teledysku. W sieci uchyliła także rąbka tajemnicy i pochwaliła się okładką nadchodzącej płyty. Na fotografii widzimy 5-letnią artystkę pozującą z wężem. Tajemniczą fotografią gwiazda opisała w następujący sposób.
- Przedstawiam wam okładkę płyty "BRUT". Umieściłam na niej swoje archiwalne zdjęcie, ponieważ wiąże się ono z wieloma treściami na płycie i dopełnia całą opowieść. Widzicie na niej mnie w wieku lat 5, kiedy fakt bycia kobietą nie miał jeszcze żadnego znaczenia. Był to czas niewinności i beztroski, ale także nieświadomości przyszłych oczekiwań, które społeczeństwo nakłada na kobiety. Wąż, który mnie oplata, symbolizuje pokusy, grzechy, czy tak jak na tym zdjęciu, wszystko to, co może czekać na tę dziewczynkę w przyszłości. I właśnie to zderzenie wydało mi się szczególnie ciekawe – komentuje artystka.
Kiedy możemy spodziewać się płyty? Na album "BRUT" będziemy musieli poczekać do 28 maja, winyl natomiast pojawi się dopiero 13 sierpnia.
Monika Brodka w nowej odsłonie. "Czułam, że nie jestem typowo kobiecą panią i jest mi z tym bardzo dobrze". Zobacz wideo.
Zobacz także:
Monika Brodka na zdjęciu w sukni ślubnej. "Czas na zmianę gry"
Monika Brodka wraca z zaskakującym projektem muzycznym. "W nowy rok wchodzę na własnych zasadach"
Monika Brodka zagra koncert live. Gdzie możecie go posłuchać?
Autor: Nastazja Bloch