Mariusz Totoszko o wyprowadzce z Polski. "To są takie moje wielkie hiszpańskie wakacje"

Mariusz Totoszko
Hiszpańskie życie Mariusza Totoszko
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mariusz Totoszko to polski piosenkarz i aktor, który przez lata związany był z grupą Volver. Kilka miesięcy temu wokalista wywrócił swoje życie do góry nogami i przeprowadził się do Hiszpanii. W Dzień Dobry TVN opowiedział o swoim nowym życiu.

Przeprowadzka wokalisty grupy Volver

Mariusz Totoszko 18 lat temu trafił do finału popularnego talent show, który okazał się przepustką do sławy. W latach 2009-2014 współtworzył zespół Volver, a po zakończeniu jego działalności postawił na karierę solową. W Teatrze Muzycznym Roma występował w musicalach, takich jak "Grease" czy "Koty". Jakiś czas temu zniknął z polskiego show-biznesu, by zamieszkać z rodziną w Hiszpanii.

- Bardzo szybko się tutaj zasymilowałem i mogę powiedzieć, że jest to mój nowy dom - wyznał Mariusz Totoszko w Dzień Dobry TVN.

Mariusz Totoszko o życiu w Hiszpanii

Piosenkarz z rodziną co roku w miesiącach zimowych starał się spędzać wakacje w Andaluzji. Jego żona i córka wyjeżdżały tam na około 2 miesiące, natomiast on wówczas kursował między Hiszpanią, a Polską. Gdy blisko dwa lata temu wyjechały z kraju, przyszła pandemia koronawirusa i lockdown.

- Zamknięto granice i ja nie mogłem przez 4-5 miesięcy się z nimi w żaden sposób zobaczyć, spotkać. Nie było możliwości przejazdu i dopiero później nadarzyła się taka okazja. Przejechałem całą Europę ciężarówką ze znajomym i wysiadłem w Hiszpanii - wspominał wokalista w naszym programie.

Wspólnie postanowili zostać na miejscu i ułożyć sobie życie. Choć żyją tam o wiele skromniej, cieszą się piękną pogodą i nowymi doświadczeniami. Bardzo odpowiada im tamtejsza kuchnia oraz klimat, a także bliskość morza, jak i gór. Wpłynęło to na przemianę artysty.

- To jest przemiana całkowita. Będąc w Polsce i osiągając jakiś sukces lata temu, człowiek jest poddawany ciągłej ocenie. Tutaj wyleczyłem się z tego. Ja się bardzo cieszę, że tutaj przyjechałem, że się z tego wyleczyłem, ponieważ tu nie muszę udawać nikogo. Tutaj nie ma problemu z tym, żeby zagrać w tzw. beach barze (...) dla gości, którzy jedzą np. wspaniały lunch. (...) Tak naprawdę to są takie moje wielkie hiszpańskie wakacje - dodał Mariusz Totoszko.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości