Magda Steczkowska spędziła 6 godzin na SORze. "Jestem wstrząśnięta"

Magda Steczkowska pojechała na SOR. "Jestem wstrząśnięta"
Magda Steczkowska pojechała na SOR. "Jestem wstrząśnięta"
Źródło: MWMEDIA
Sześć godzin spędzonych na SORze wystarczyło, by Magda Steczkowska zderzyła się z brutalną rzeczywistością. Wokalistka nie narzekała na kolejki i nie komentowała tempa pracy lekarzy, jednak zwróciła uwagę na coś znacznie bardziej niepokojącego. W emocjonalnym wpisie zaapelowała do pacjentów.
DD_20250508_Medycy_rep_napisy
Hejt na medyków: “wielokrotnie grożono mi śmiercią” - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kluczowe fakty:
  • Magda Steczkowska spędziła ponad 6 godzin na SOR-ze, obserwując zarówno pracę personelu medycznego, jak i zachowanie pacjentów – najbardziej poruszyła ją agresja i brak szacunku ze strony niektórych osób oczekujących w kolejce.
  • Artystka wyraziła ogromny podziw dla lekarzy i pielęgniarek, którzy mimo presji, stresu i dużej liczby pacjentów, zachowują cierpliwość i pełne zaangażowanie w ratowanie zdrowia i życia innych.
  • W emocjonalnym wpisie zaapelowała do społeczeństwa o szacunek i wdzięczność wobec personelu medycznego, sprzeciwiając się hejtowi i nieuzasadnionym pretensjom wobec pracowników szpitali.

Magda Steczkowska przerażona zachowaniem pacjentów na SORze

Magda Steczkowska lubi dzielić się z internautami obserwacjami z codziennego życia. Niedawno opublikowała na Facebooku post, w którym opisała, czego doświadczyła podczas niedawnej wizyty na SORze. Jak zaznaczyła, spędziła tam kilka godzin i napatrzyła się na różnorodne reakcje ludzi czekających w kolejce.

- Spędziłam ponad 6 godzin na SOR-ze, więc miałam sporo czasu na obserwacje — rozpoczęła piosenkarka.

- Jeżeli myślicie, że będę narzekać na to, co tam się dzieje i dlaczego tak długo, to jesteście w błędzie. Mi nic nie jest, z kim i po co tam byłam, nie jest istotne, staliśmy w kolejce jak każdy, z numerkiem na ręce, natomiast to, co mam Wam do przekazania, to moja obserwacja dotycząca pracy personelu medycznego i zachowania pacjentów. I jestem wstrząśnięta zachowaniem tych drugich. Krzyki, obelgi, wymagania, w kolejce obgadywania, że "nic tam nie robią, tylko kawkę piją" – relacjonowała. Z jej perspektywy praca personelu medycznego wyglądała zupełnie inaczej. Sama jest pełna podziwu dla osób, które poświęcają swoje życie prywatne, by spełniać służbę, jaką jest pomoc innym.

- To, co ja tam widziałam, to lekarzy i pielęgniarki, którzy wysłuchują cierpliwie pacjenta, mimo że niektórzy opowiadają historię całego swojego życia, zlecają badania, czekają na wyniki, zlecają kolejne, czekają na wyniki, w międzyczasie przyjeżdżają karetki, ratują pacjentów, którzy przyjechali na sygnale - podkreśliła Magda Steczkowska.

Magda Steczkowska apeluje do pacjentów

Wokalistka podsumowała swoją wizytę na SORze ważnym przesłaniem. Zaapelowała do pacjentów, aby nie narzekali, a okazali szacunek ludziom, którzy całe dnie i noce spędzają w szpitalach, by nieść pomoc potrzebującym.

- Nie znam się na organizacji pracy szpitali, nie będę na ten temat się wypowiadać, ale wiem jedno! Oni ratują nasze zdrowie i życie! Każdego dnia! Pracują pod ogromną presją, często walcząc z czasem. Okażmy im szacunek i wdzięczność! Pewnie, że każdy może mieć gorszy dzień, ale lekarz też! W kolejce było 70 pacjentów! Dziękuję Personelowi Medycznemu Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie za Waszą pracę i cierpliwość. Będąc świadkiem opisanych wyżej wydarzeń i obelg w Waszą stronę, wyrażam mój sprzeciw wobec takich zachowań - stwierdziła.

Pod postem odezwało się wiele osób pracujących w służbie zdrowie. W komentarzach okazywali wdzięczność za zrozumienie.

- "Dziękujemy za ten głos w naszej sprawie", "Pani Magdo, jako lekarz bardzo pani dziękuję za te słowa!". "Praca lekarzy, pielęgniarek i całego personelu medycznego to jedno z najtrudniejszych i najbardziej wymagających zajęć - nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim emocjonalnym. Codziennie mierzą się z ludzkim cierpieniem, strachem, czasem bezradnością. A mimo to starają się każdego pacjenta potraktować z uważnością i empatią. Tym bardziej boli, że tak często spotykają się z brakiem szacunku, zniecierpliwieniem czy wręcz agresją". "Też byłam dwa tygodnie temu na tym samym SORze. Czapki z głów dla obsługi medycznej za wszystko, co robią" - piszą internauci.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości