Joanna Opozda uporała się z jedną z ciągnących się za nią spraw po małżeństwie z Antkiem Królikowskim. Aktorka nie mogła się doczekać tego dnia. - W końcu mogę odetchnąć z ulgą - stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Joanna Opozda - życie prywatne
Joanna Opozda to z pewnością jedna z najjaśniejszych postaci w polskim show-biznesie. Jest znana przede wszystkim jako aktorka – występuje zarówno w serialach, jak i w teatrze oraz filmach. Szczególną popularność zyskała dzięki roli Brigitte Bardot. Niewielu jednak wie, że przez kilka lat współpracowała z polską agencją modelek Mango Models. Wszystko zaczęło się, gdy na wakacjach zauważył ją zagraniczny fotograf, Karl Dickenson, z którym, jak mówi, do dziś utrzymuje kontakt.
Kariera modelki i aktorki zeszła na drugi plan, gdy Joanna po raz pierwszy została mamą. Wraz z Antkiem Królikowskim, z którym ostatecznie postanowiła się rozwieść, 22 lutego 2022 roku powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Dziś gwiazda sama zajmuje się małym Vincentem, a sprawa o alimenty między nią a byłym partnerem wciąż budzi emocje w mediach.
Joanna Opozda wróciła do swojego nazwiska
Tym razem Joanna Opozda odniosła sią do innego aspektu powiązań z byłym już mężem. Para, która wzięła ślub w sierpniu 2021 r., rozstała się już po kilku miesiącach, jednak na termin pierwszej rozprawy musiała czekać aż dwa lata. To m.in. sprawiło, że gwiazda, choć w mediach posługiwała się swoim nazwiskiem, w dokumentach nazywała się Królikowska. Teraz udało się jej wrócić do dawnego stanu rzeczy.
- Oficjalnie wracam do nazwiska OPOZDA! Za każdym razem, gdy musiałam podpisać jakiś dokument czy umowę, miałam ciarki żenady. I czułam... obciążenie. Jakby to nazwisko dodawało mi kilogramów złej energii, a numerologia krzyczała: "Uciekaj, dziewczyno!". Sprawy urzędowe trwają wieki, ale w końcu mogę odetchnąć z ulgą – koniec z tym! Czuję się lekka, wolna i w końcu na swoim miejscu. Przysięgam, że czuję, jak schodzi ze mnie jakiś niewidoczny, ale mocno odczuwalny balast! Po trzech latach męczarni w papierach wreszcie odzyskałam swoje nazwisko, jakby Wszechświat wrócił na właściwe tory! - napisała celebrytka.
Pod wpisem nie zabrakło komentarzy fanów. - Wychodząc za mąż, najlepiej nie zmieniać nazwiska. Wszystkiego dobrego i już tylko dobrej energii życzę - czytamy w jednym z nich. Joanna Opozda zdecydowała się odpowiedzieć.
- Tak, no cóż, jak wiemy, trochę głupot w życiu narobiłam, ale najważniejsze wyciągnąć lekcje i iść do przodu - podsumowała gwiazda.
Zobacz także:
- Joanna Opozda przygotowuje wyjątkową imprezę
- Joanna Opozda musiała natychmiast uciekać
- Joanna Opozda i jej "Historie jak z żurnala"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA