Daria Ładocha wzruszona po filmie "Elvis". "Popłakałam się na końcu"

Daria Ładocha o samotności w macierzyństwie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Daria Ładocha po premierze filmu "Elvis"
Daria Ładocha po premierze filmu "Elvis"
Elvis wiecznie żywy
Elvis wiecznie żywy
Catherine Martin: ten film to także hołd dla stylu Elvisa
Catherine Martin: ten film to także hołd dla stylu Elvisa
Agnieszka Woźniak-Starak na uroczystej premierze filmu "Elvis"
Agnieszka Woźniak-Starak na uroczystej premierze filmu "Elvis"
"Elvis". Paulina Krupińska ocenia film
"Elvis". Paulina Krupińska ocenia film
Elvis powrócił
Elvis powrócił
Elvis Presley – król rock’n’rolla
Elvis Presley – król rock’n’rolla
Adam Gałka w piosence „Always on my mind”
Adam Gałka w piosence „Always on my mind”
Daria Ładocha była jedną z gwiazd obecnych podczas premiery najnowszej produkcji Warner Bross "Elvis". Znana kucharka i promotorka zdrowego żywienia nie kryła wzruszenia historią legendarnego artysty. Co w filmie Baza Luhrmanna sprawiło, że uroniła kilka łez?

Daria Ładocha o popularności

Uroczysta premiera najnowszego filmu w reżyserii Baza Luhrmanna "Elvis" przyciągnęła wiele gwiazd. Daria Ładocha opuściła salę kinową poruszona ekranizacją biografii Elvisa Presleya.

- Przede wszystkim jestem beksą i się popłakałam na końcu. Nie dlatego, że film tak się skończył, bo to było wiadomo, ale dlatego, że jest to bardzo prawdziwie pokazane, że za każdą sławą stoi jakaś cena. Wydawałoby się z doniesień, że to są narkotyki, leki, a tak naprawdę jest to gigantyczne cierpienie człowieka. To było dla mnie bardzo poruszające - powiedziała popularna kucharka.

Nawiązując do filmowej historii króla rock and rolla przyznała, że jej także nie ominęła życiowa lekcja. Ceną, jaką płaci za popularność, jest czas z dziećmi.

- Na pewno płaci się za to macierzyństwem, dlatego że nie można być w dwóch miejscach jednocześnie. Natomiast rzeczy, w których są słabsze obszary, mogą stać się zasobem. Moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że coś mogłoby pójść lepiej, jest lekcją. Wtedy można to naprawić - wyjaśniała Daria.

Fenomen Elvisa Presleya - miłość i nienawiść

Elvisa od zawsze miał swoich ogromnych fanów, ale i przeciwników. Daria Ładocha bez wahania wyznała, że zdecydowanie kocha króla rock and rolla i od dawna jest jego fanką.

- Kocham go. Taki facet, takie ciuchy, taka charyzma. To jest postać legendarna i przełomowa. Takie postaci się po prostu kocha - podkreśliła.

Zwróciła także uwagę na wartość, jaką niosą ze sobą ekranizacje biografii takich legend jak Elvis Presley.

- Uważam, że takie filmy bardzo są potrzebne. Całkowicie zmieniłam zdanie na temat np. twórczości Lady Gagi po obejrzeniu jej biografii i tutaj jest dokładnie tak samo. Elvis Presley... niezłomny, wspaniały. Miał swoje uczucia, miał swoje blaski i cienie, no i przede wszystkim gigantyczną miłość. Niezależnie od tego, czy czytamy ją jako miłość do fanów, czy miłość do ukochanej kobiety, to miłość wznosi i uskrzydla - podsumowała.

"Elvis" na ekranach kin

Najnowsza produkcja Warner Bros opowiada o życiu jednej z największych legend Hollywood. Dla wielu widzów z pewnością zaskoczeniem będą odkryte w niej zaskakujące fakty z życia Elvisa Presleya. Reżyserem filmu jest nominowany do Oscara Baz Luhrmann, który w świecie filmowym zasłynął z produkcji spektakularnych musicali.

Film jest opowieścią snutą z perspektywy menadżera Elvisa, niejakiego "Pułkownika" Toma Parkera, w postać którego wcielił się sam Tom Hanks. Odtwórcą głównej postaci jest aktor młodego pokolenia, niezwykle przebojowy i charyzmatyczny Austin Butler

Jeśli do tej pory nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością i życiorysem artysty, warto wybrać się do kina. Film "Elvis" od 24 czerwca 2022 roku można zobaczyć na dużym ekranie.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!