Budda był wielokrotnie szantażowany. Sprawą zajęła się policja. "Została zatrzymana już jedna osoba"

Budda_2
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kim jest “Budda”?
Kim jest “Budda”?
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Popularność ma swoje zalety, ale i mnóstwo wad. Przekonał się o tym Budda. Twórca internetowy zamieścił w sieci filmik, w którym wyznał, że od jakiegoś czasu jest szantażowany przez grupę kliku lub kilkunastu osób. Sprawą zajęły się już odpowiednie organy.

Budda i cienie sławy

W krótkim czasie zdobył rozpoznawalność i stał się jednym z najpopularniejszych youtuberów w Polsce. Budda pasję do motoryzacji przekuł w wielki sukces i internetowy biznes. Młody mężczyzna nie ukrywa, że obecnie zarabia krocie. Pieniądze wykorzystuje jednak w słusznych sprawach. Jakiś czas temu pisaliśmy m.in. o akcji z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy to Youtuber przebrał się i wrzucił do jednej z puszek 100 tysięcy złotych.

Wszystko wskazuje na to, że dobre serce Buddy wielokrotnie zostało wykorzystane przez nieszczerych ludzi. Cisza w sieci zaczęła niepokoić fanów. Niedawno twórca internetowy przyznał, dlaczego publikował znacznie mniej materiału.

Budda szantażowany. Sprawa trafiła na policję

Budda zdobył się na odwagę i przedstawił fanom bolesną prawdę. 15 maja mężczyzna opublikował w sieci film zatytułowany "Jestem szantażowany". Na nagraniu wyznał, że choć przez lata nie poruszał spraw prywatnych, uznał, iż pora powiedzieć o tym głośno. Zbyt wiele razy został już oszukany.

Przez te wszystkie lata zostałem oszukany przez większe i mniejsze firmy, bardziej i mniej rozpoznawalne osoby. Zostałem oszukany dziesiątki razy i dysponowałem dowodami, które po wstawieniu w tytuł czy miniaturę dawałaby mi miliony wyświetleń. Zawsze uważałem, że to są moje prywatne konflikty i nie będę ich traktował jako maszynkę do robienia zasięgów, tylko indywidualną lekcję. Przez ostatni czas bardzo wielu ludzi, których miałem za kumpli, ziomów, wbiło mi kosę w plecy. Nie wiem, czy to z zawiści, czy zarobienia kilku złotych za zagranie świadka - mówił Budda. 

Co więcej, Youtuber zdradził, że sprawę zgłosił na policję. Obecnie zbierane są dowody, a jeden z wyłudzaczy pieniędzy został już zatrzymany. To jednak nie koniec działań funkcjonariuszy.

 - Kiedy to nagrywam, policja prowadzi pierwsze przesłuchania podejrzanych i została zatrzymana już jedna osoba w sprawie prób wyłudzenia. Prawdopodobnie będą zatrzymane kolejne osoby. Materiał dowodowy się powiększa - zaznaczył.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości