Ciemne strony męskiego modelingu
Jakub Kucner w 2017 roku wygrał konkurs na Mistera Polski, a rok później jako reprezentant Polski został Wicemisterem Global i pierwszym Wicemisterem Supranational. Jak przyznaje, tytuły te otworzyły mu drzwi do kariery, za co jest wdzięczny. Świat modelingu skrywa jednak także ciemne strony, o których mało kto mówi.
- To już było siedem lat temu i to był przełomowy moment w moim życiu, od tego się wszystko zaczęło i nigdy się od tego nie będę odcinał. Zawsze będę mówił, że ten tytuł naprawdę bardzo dużo mi dał i bardzo dużo mu zawdzięczam. Za takim tytułem też idą ciemne strony – powiedział.
Jakub przyznał bowiem, że za granicą pojawiały się niemoralne propozycje. Konkurs, w którym brał udział, odbywał się w Tajlandii, w Bangkoku. Wówczas zaczęli odzywać się szejkowie i bogaci mężczyźni, którzy proponowali duże kwoty za spędzanie czasu razem. Pod tym hasłem kryło się drugie dno.
- Tam na miejscu oczywiście wszystko pięknie wyglądało. Jest ochrona, wszystko robione jest z pompą. Misterzy i miss są trochę traktowani jak tacy bogowie, czy boginie. To nie wyglądało tak, że ktoś do mnie podszedł i mi coś zaproponował. Ja zacząłem dostawać wiadomości na Instagram. Pierwszą wiadomość dostałem w 2018 roku po Misterze Global. To są zaproszenia z podtekstem, ja na początku nie wiedziałem, że chodzi o propozycje seksualne – wyjaśnił.
Jakimi kwotami operowano w wiadomościach? Jak się okazuje, suma starczyłaby w tamtych czasach na mieszkanie w Warszawie, czy luksusowy samochód.
- Propozycja wysyłana była przez wysłannika bogatej osoby. Dostałem propozycję za pół miliona złotych. I oczywiście skłamie, że wtedy się nad tym nie zastanawiałem. Nie znałem tego podtekstu. Dopiero później, kiedy zagłębiłem się to, już wiedziałem, że chodzi też o to takie towarzystwo seksualne. Zacząłem docierać po jakimś czasie już do chłopaków, którzy weszli w ten świat – powiedział.
Męska strona modelingu
Historie misterów zainspirowały Jakuba do napisania książki. W "Cena nie gra roli" przedstawił on szerszej publiczności tajemnic modelingu, o których niektórzy nie mają pojęcia.
- My się spotykaliśmy, zaczęliśmy rozmawiać i oni zaczęli mi opowiadać, jak to wygląda, jak wygląda ten świat z drugiej strony. Troszkę to jest tak, że jak się zdrapie ten brokat, gdzie wszystko jest pięknie, pod tym brokatem jest świst. Oni opowiedzieli mi, co robili, co robią, w jakim są świecie, co się wiąże z takimi imprezami na jachtach. Płacą ogromną cenę. Jak wpadasz już w to, to jest taka pętla. Poza szantażem, nagraniami, uzależnieniem od narkotyków ci chłopacy po prostu będąc w tym świecie, już nie potrafią z niego wyjść – podsumował.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Reżyser ruchu Pat Bogusławski na planie Top Model
- Sztuka ruchu w modowej fotografii. Na czym polega praca reżysera ruchu?
- Piotr Chamier - casting director, który pobija świat mody. "Raz, aby zdobyć modela, zatrzymałem autobus"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News