Kim jest Pizza Paweł i jego "Daddy"?
Pizza Paweł tak naprawdę nazywa się Paweł Chudziński. Znany z humorystycznego kontentu twórca, wybił się w sieci na serii filmików, które przedstawiały jego relację z "Daddym". Starszy o 15 lat mężczyzna, miał sponsorować jego wystawne życie.
- Miałem łatkę na TikToku, że skąd mam pieniądze na swoje życie. Śmieszyło mnie to, bo utrzymuje się sam od 18. roku życia. Powiedziałem Maciejowi, że śmiesznie byłoby powiedzieć ludziom, że to wszystko mam od niego. Tak powstał kontent - powiedział twórca.
Wszystko okazało się ustawką, z wyjątkiem jednego. Nie każdy zdawał sobie sprawę, że panowie byli w związku ostatnich 12 lat. Do tej pory Internauci nie mogli być pewni, kim jest tajemniczy mężczyzna z filmów. Pizza Paweł o swojej miłości pierwszy raz opowiedział w programie "#BezCukru z Oskarem Netkowskim".
- Chciałem zbudować jakąś tajemnicę. Obserwując TikTokerów ze Stanów, widzę, że to nakręca hype. Chciałem mieć Asa w rękawie. Ludzi to przyciągało. Zastanawiali się, kim jest "Daddy". Na 2 miliony chcieliśmy pokazać, kim on jest. Niestety Maciej zmarł - zwierzył się Paweł.
- Poznaliśmy się 4 miesiące przed moją 18-tką. Przeglądałem portale, Maciej się zainteresował, napisał. Szybko ogłosiliśmy, że jesteśmy w związku. I tak już zostało. Na kolejne 12 lat... - dodał.
Pizza Paweł mierzy się ze śmiercią partnera
W pierwszych dniach roku Paweł Chudziński nie przywitał fanów humorystycznymi filmikami, a prośbą o pomoc. Maciej był już w szpitalu w stanie ciężkim. Kilka dni później zrozpaczony TikToker poinformował widzów o najgorszym. "Daddy nie żyje" - powiedział w jednym z filmów, łamiącym się głosem.
- Jest bardzo źle. Zasłaniam się pod maską osoby, która robi za klauna w Internecie. Taką mam ekspresję. Ale straciłem partnera, z którym byłem 12 lat - powiedział Pizza Paweł.
@pizzapawel Tak bardzo za Tobą tęsknie
♬ dźwięk oryginalny - Paweł
Mężczyzna nie miał szansy na pożegnanie z ukochanym. Do dziś jedyne czego chce, to nigdy nie zapominać o Macieju.
- To był najgorszy telefon, jaki mogłem otrzymać w życiu. Kiedy Maciej jechał drugi raz do szpitala i wiedziałem, że go już więcej nie zobaczę. Nie miałem żadnej szansy pożegnać się z Maciejem. Ostatni raz rozmawiałem z nim dzień przed jego śmiercią. W momencie, kiedy jechał do szpitala, powiedziałem mu, że boję się, że go więcej nie zobaczę... - mówił twórca.
- W ogóle nie myślę o tym, czy się jeszcze zakocham. Obrzydza mnie to wręcz w tym momencie. Jestem sam i tak zostanie chyba. Dla mnie to temat totalnie abstrakcyjny - dodał.
Małżeństwa gejowskie w Polsce a tabu
Kiedy w życiu Pawła rozgrywał się dramat, biurokracja była bezwzględna. Formalnie nic nie łączyło go z Maciejem, z którym razem spędzili ostatnich kilkanaście lat swojego życia. Brak możliwości zawarcia w Polsce związku osób tej samej płci nie tylko uniemożliwił im celebracji swojego szczęścia, ale dodatkowo utrudnił najtrudniejsze chwile w życiu.
- To okropne. To dla mnie coś niepojętego, że po 12 latach w związku musiałem o wszystko się prosić. To wszystko było upokarzające. Chciałbym powiedzieć, że to mój mąż i byłoby po wszystkim. A padały pytania, czy to mój partner, ile jesteśmy razem... Łudziłem się, że pobierzemy się w Polsce. Mieliśmy takie plany. Chcę pokazać, że to jest normalne. Bo mając 29 lat musiałem pochować swojego partnera i ile miałem trudności związanych z tą sytuacją - opowiadał Paweł Chudziński.
- Wbrew pozorom byłem osobą wierzącą. Wiem, że to nie pasuje do osoby homoseksualnej - niespodzianka. Wszystko zmieniło się po śmierci Macieja, bo zacząłem się zastanawiać, co złego w życiu zrobiłem i czym zasłużyłem sobie, żeby stracić najważniejszą osobę w moim życiu. Wierzę teraz, że jeśli jest niebo, to chcę się spotkać z nim właśnie tam - zwierzył się.
Pizza Paweł udał się na psychoterapię
TikToker nie tylko podzielił się z widzami tragicznym wydarzeniem, ale także otwarcie przyznał, jak radzi sobie w tym czasie. Psychoterapia, którą przez wiele lat negował, pomaga mu dziś przetrwać.
- Lekceważyłem całe życie zdrowie psychiczne. Byłem z grupy tych ludzi, którzy mówili, że to wymysł. A teraz największy hejter tej dziedziny zmienia zdanie i uświadamia innych ludzi, takich jak ja, że to potrzebne i pomocne - wyznał szczerze Paweł Chudziński.
Pizza Paweł i hejt za żałobę
Kiedy na konto Pawła zaczęły wpadać treści humorystyczne, szybko zebrał lincz za swoje postępowanie. W opinii widzów, nie tak powinno przeżywać się żałobę. Każdy nagle znał przepis na to, jak powinno wyglądać "prawdziwe" cierpienie.
- Wiem, że dziwnie wygląda to dla ludzi z zewnątrz, ale TikTok to moja praca. Chciałbym się wyłączyć ze wszystkiego, ale mam podpisane kontrakty i zobowiązania. Ale wciąż muszę pokazywać kontent humorystyczny, bo za to firmy mi płacą. Muszę pokazywać się z wesołej strony, bo inaczej wszystko potracę - podsumował twórca.
Z Pawłem Chudzińskim przeprowadziliśmy także rozmowę live w ramach #GoodTalk with TikTok. Co to takiego? #GoodTalk with TikTok to cykl rozmów serwisu dziendobry.tvn.pl z najciekawszymi twórcami z aplikacji TikTok. W tym cyklu najważniejsze są pasja, kreatywność i odwaga. #GoodTalk with TikTok to obietnica naprawdę dobrych rozmów o tym, co ważne i istotne.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- #BezCukru: odważnie o życiu na wózku inwalidzkim i seksie. "Muszę wspomagać się wibratorem medycznym"
- Alicja Wieniawa skomentowała relację z przyrodnią i sławną siostrą. "Nie ucieknę przed tym"
- "Dlaczego decydujemy się na męczarnię?". Psychodietetyczka apeluje do wszystkich podjadających
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online