Alicja Wieniawa-Narkiewicz nie chce być celebrytką
Alicja Wieniawa-Narkiewicz do niedawna przykuwała uwagę mediów tylko ze względu na znaną siostrę. Teraz 18-latka zapowiada, że sama chce zapracować na swoją popularność. Nie zamierza jednak robić z siebie gwiazdy w internecie, bo czuje, że wciąż za mało osiągnęła. - Nie mam takiej potrzeby, żeby dzielić się każdym aspektem mojego życia. (...) Nie mam jeszcze takiego skilla [umiejętności - przyp. red.] jak moja siostra. Ona czuje się w tym jak ryba w wodzie - wyznała Alicja Wieniawa-Narkiewicz. - Za mało robię, żeby móc krzyczeć o sobie. Chcę zapracować na swoje imię i wtedy chwalić się fajną robotą - dodała.
Alicja Wieniawa-Narkiewicz o Julii Wieniawie
Alicja Wieniawa-Narkiewicz jest przyrodnią siostrą Julii, z czego wciąż nie każdy zdaje sobie sprawę. Ojcem dziewczyn jest Konrad Wieniawa-Narkiewicz, uznany malarz. 18-latka przyznaje, że nazwisko przynosi jej tyle samo dobrego, co złego.
- Nie ucieknę przed tym. Jesteśmy siostrami. Jestem Wieniawa. To wpisane w geny, ale jesteśmy jednak innymi ludźmi. Każda z nas idzie swoją drogą, kreuje siebie. Toteż chcę pokazać, że nie jestem tylko siostrą Julki i że robię swoje rzeczy i po swojemu. Na pewno nie chcę z nią rywalizować na tym polu. To, że działamy w podobnych sferach jest kwestią przypadku. To nie tak, że chciałam być jak ona. Mam inny pomysł na to - wyznała Alicja.
Alicja Wieniawa-Narkiewicz o hejcie
Alicja miała ostatnio szansę zagrać w horrorze "Nic się nie stało". Niedawno artystkę mogliśmy podziwiać także w teledysku zespołu Bokka do piosenki "Walk on a wire". Choć 18-latka może cieszyć się pozytywnym odbiorem swojej twórczości, zdarzają się także przykre wiadomości.
- Na pewno były komentarze, które uważam za nieprzemyślane, albo za frustrację wylaną na pierwszą lepszą osobę, która się wyświetliła. Najbardziej bolą stwierdzenia, że nic nie zrobiłam i nie osiągnęłam, że to wpływ mojej siostry. A to nieprawda. To krzywdzące, kiedy ktoś mi to odbiera - powiedziała Alicja Wieniawa-Narkiewicz.
- Każdy musi iść do przodu i robić swoje. Zresztą Julka mnie w tym wspiera i powtarza mi, że to było nieuniknione - dodała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Młode Ukrainki: "Dzień zaczynamy od obdzwaniania znajomych, czy żyją". W studiu polały się łzy
- Jankes zorganizował kilkadziesiąt ton jedzenia dla zwierząt z Ukrainy. "Nie jest to zryw na teraz"
- Kobiety kochają jej fryzurę. Maria Prażuch-Prokop zdradza sprawdzony patent na niesforne loki
Reporter: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online