Agnieszka Włodarczyk - macierzyństwo
Agnieszka Włodarczyk i jej partner Robert Karaś w lipcu zeszłego roku po raz pierwszy zostali rodzicami. Na świat przyszedł Milan, który od razu stał się ich oczkiem w głowie. Aktorka świetnie odnalazła się w roli mamy, dlatego zrezygnowała z większości zawodowych obowiązków, by poświęcić maluchowi jak najwięcej czasu. Nie chciała przegapić żadnej ważnej chwili w jego życiu.
Gwiazdy o macierzyństwie
Gwiazda w mediach społecznościowych chętnie opowiada o swoich doświadczeniach związanych z macierzyństwem. Tym razem podzieliła się historią o tym, jak powoli odstawiała syna od piersi. Wyznała, że karmiła Milana o wiele dłużej, niż planowała.
- Wiem, że to ciężki temat (przynajmniej dla mnie i z tego co wiem dla Was również), bo nie dość, że to trudne emocjonalnie, to jeszcze jak to zrobić technicznie, żeby nie bolało. Ja mam tak, że lubię się zabezpieczać, więc miałam tabletki na przerwanie laktacji. Zabierałam je do Marbelli i do Dubaju, bo przecież planowałam karmić 2-3 miesiące, no max pół roku. Ale jak to bywa w życiu, dopóki czegoś nie przeżyjesz na własnej skórze, nie wiesz, jak się zachowasz. Ja posłuchałam swojego instynktu i mimo założeń odstawiłam synka wtedy, kiedy byłam na to gotowa, czyli w 9. miesiącu - napisała Agnieszka Włodarczyk na Instagramie.
Agnieszka Włodarczyk przestała karmić piersią
Odstawienie Milana od piersi i przejście na mleko w butelce wydarzyło się bardzo naturalnie. Włodarczyk nie ukrywa, że miała szczęście w tej kwestii, bo wie, że wiele mam nie ma miłych wspomnień z zakończenia karmienia.
- Jak się do tego zabrałam? Otóż karmiłam go głównie w nocy, nad ranem i na dobranoc. Ograniczałam karmienia w ciągu dnia, bo on i tak wolał dostawać butle. Ograniczałam potem kolejne karmienia, aż doszło do tego, że karmiłam raz na dobę. Resztę mleka dla poczucia ulgi ściągałam laktatorem, aż tego mleka było tak mało, że przestałam ściągać. Trwało to wszystko może tydzień… Nie było obwiązywania się bandażem ani zastojów - wspominała aktorka.
Kiedy przestać karmić piersią?
W komentarzach pod postem odezwało się wiele kobiet, które planują zakończyć karmienie piersią lub mają to już za sobą.
- Ja tylko odliczam dni, żeby skończyć karmić, jak tylko będzie możliwe rozszerzanie diety, tj. chyba 5. miesiąc. Wtedy od razu zwijam interes mleczny - napisała jedna z internautek.
- Ja przy obojgu dzieciach prawie do dwóch lat karmiłam. Ciężko było odstawić, a i dzieci nie chciały odpuścić. Z racji, że mogłam, to karmiłam. Później było coraz mniej mleka i zwyczajnie coraz rzadziej aż wcale. Fajnie, że o tym piszesz - stwierdziła kolejna mama.
Inna fanka Agnieszki przestała karmić piersią bez wcześniejszych przygotowań. - Karmiłam dwójkę synków 11 i 10 miesięcy. Byłam bardzo zmęczona i odstawiłam z dnia na dzień, ale bardzo bałam się jak zniosą to dzieci. Przyjęły to bez żadnego płaczu. Kochane - napisała.
- Troje dzieci wykarmiłam piersią dosyć długo. Stwierdziłam, że czwarte będę karmić pół na pół i niestety mała w 6. miesiącu odrzuciła pierś. Było to dla mnie bardzo trudne emocjonalnie, bałam się że nie stworzymy tej więzi między sobą. Miałam straszne poczucie winy. Niepotrzebnie - podkreśliła obserwatorka profilu Agnieszki Włodarczyk.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- #BezCukru: Katarzyna Ankudowicz w pierwszym wywiadzie po stracie ciąży. "Usłyszałam: zrobisz sobie następne"
- Katarzyna Sokołowska zdradziła płeć wyczekiwanego dziecka. Już wszystko wiadomo
- Fryzjerskie traumy gwiazd. Marta Wiśniewska: "Wzięłam golarkę taty i wygoliłam sobie pół głowy"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News