Cena za skorzystanie z toalety w Zakopanem zwala z nóg. "Pazerność nie zna granic"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Ile płacimy za siusiu?
Ile płacimy za siusiu?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Najwyższa inflacja od 20 lat
Przed nami podwyżki cen prądu
Przed nami podwyżki cen prądu
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Podczas ferii wiele osób decyduje się na wyjazd w góry. Ci, którzy zdecydowali się spędzić ten czas w Tatrach, np. w Zakopanem, muszą się liczyć z wysokimi kosztami. O zawrót głowy może przyprawić opłata za skorzystanie z publicznej toalety. Wielu turystów tak wysokie ceny nazywa wprost "złodziejstwem" czy "pazernością bez granic". Zatem, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z WC na Krupówkach? Jak to wygląda w innych częściach świata? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Witold Casetti, dziennikarz oraz Wojciech Fiedorczuk, komik i stand-uper.

Ile kosztuje toaleta w Zakopanem?

Jeden z członków grupy "Tatromaniacy" opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym widać tabliczkę z napisem "toaleta publiczna". Poniżej widnieje informacja, że opłata za skorzystanie z łazienki wynosi 10 złotych. - Może info z czapy ale takie coś na Krupówkach, rozumiem inflacja itd. Ale chyba są gdzieś jakieś granice, no chyba że nie ma - napisał autor posta.

Wpis wywołał wśród internautów ogromne poruszenie. Wielu komentujących uznało, że taka cena to duża przesada. "Rodzice i trójka dzieci - 50 złotych znika z portfela" - podliczył jeden z nich. "Chciwość i pazerność górali nie zna granic" - podsumował inny członek grupy. Niektórzy ironizowali, czy za umycie rąk i użycie papieru toaletowego trzeba dodatkowo płacić. - "Może to cena z oscypkiem", "Może to roczny abonament?" - żartowali internauci.

Co ciekawe, pod postem pojawiły się również komentarze, które popierały zarządcę toalety. - Ktoś, kto nie prowadził gastronomii, nigdy tego nie zrozumie. Zwykły straszak na klientów, którzy chcą się wcisnąć do toalety za darmo, nic nie zamawiają, nic nie kupują, ale chcą skorzystać z toalety, którą restauracja utrzymuje w czystości, sprząta, wydaje pieniądze na środki czystości itp. Jak są to pojedyncze osoby, to właściciel przymyka oko, ale jak to jest nagminne (zwłaszcza na Krupówkach), do tego swołocz zostawia po sobie syf, to się nie dziwię. Zawsze są dwie strony medalu - czytamy pod wpisem. - Nie ma co się dziwić, że takie ceny. Niektórzy klienci korzystający z usług tego pomieszczenia zachowują się jak bydło, nie trafiają, gdzie trzeba. Ktoś to musi posprzątać, bo on tego nie zrobi - napisał ktoś inny.

Kto ustala wysokość opłat za skorzystanie toalety?

Dziennikarze z portalu tvn24.pl ustalili, że pokazana w sieci toaleta faktycznie istnieje. Feralna łazienka jest częścią kompleksu handlowo-usługowego położonego nad Foluszowym Potokiem, przy dolnym odcinku Krupówek. W tej części funkcjonuje również kilka parkingów, obok pasażu przechodzi wielu turystów, którzy chcą się przespacerować najpopularniejszym zakopiańskim deptakiem.

Co ciekawe, informacja, że toaleta jest publiczna - tak naprawdę wprowadza w błąd. Łazienka to obiekt całkowicie prywatny. - Przedmiotowe toalety nie są obiektem miejskim, ani też nie znajdują się na gminnej nieruchomości. Jest to obiekt zlokalizowany na prywatnej nieruchomości, prowadzony przez prywatnego przedsiębiorcę, który ustala takie ceny - poinformował Henryk Maryniarczyk z Wydziału Mienia i Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta Zakopane. Określenie "publiczna" ma więc odnosić się jedynie do ogólnodostępnego - po uiszczeniu wymaganej opłaty - charakteru toalety.

Jak przekazał Urząd Miasta w Zakopanem, w mieście działają tylko trzy naprawdę publiczne toalety. - Na Dolnej Równi Krupowej jest toaleta będąca w gestii urzędu miasta. Na ulicy Staszica przy Parku Miejskim imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego jest toaleta w gestii MOSiR, zaś na placu Niepodległości - toaleta Zakopiańskiego Centrum Kultury - powiedziała Agata Pacelt-Mikler z Wydziału Kultury Fizycznej i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta. Aby z nich skorzystać, trzeba zapłacić jedynie 2 złote. 

Ile kosztuje skorzystanie z toalety?

Trzeba jednak podkreślić, że za skorzystanie z toalety publicznej płaci się praktycznie w każdym miejscu na świecie.

- We Włoszech średnio 50 centów. Bary restauracje puby mają dosyć ludzi, którzy wchodzą i wychodzą. Jeśli jesteś naszym gościem, to proszę bardzo - mówił w Dzień Dobry TVN Witold Casetti, dziennikarz. Co ciekawe w Wenecji za skorzystanie z toalety trzeba zapłacić nawet 3 euro, czyli ok. 15 złotych.

- W Austrii jest bardzo ciekawa rzecz. Płacisz, ale dostajesz zwrot części i może wykorzystać na kawę - dodał Wojciech Fiedorczuk, komik, stand-uper. - Kiedy płacisz 50 centów, dostajesz kwitek, może skorzystać przy kasie - opowiadał Witold Casetti.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: kgo//mm/Katarzyna Oleksik

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości