O tym, do jakich problemów może prowadzić nadmierne zaufanie do aplikacji nawigujących, przekonali się na własnej skórze turyści spacerujący po Tatrach. Jak się okazało, trasa, którą zaproponowała im jedna z nich, była o wiele za długa i nieprzemyślana.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak turyści rozbili namiot na przełęczy Zawrat. "To wideo nie jest instrukcją, lecz ostrzeżeniem" - czytamy pod wspomnianym filmem.
W Internecie pojawiło się zaskakujące nagranie z jednego ze szlaków turystycznych w Tatrach. Idący nim pan Patryk spotkał na środku drogi trzy lisy, które wylegiwały się w promieniach słońca. Internauci zwrócili jednak uwagę na pewien problem.
Tatry przyciągają każdego roku tysiące turystów. Na szlaku nietrudno także o spotkanie z dzikimi zwierzętami. Jedno z nich uwieczniła w sieci pewna tiktokerka. Na filmiku pokazała, jak przebiegły rudzielec kradnie ludziom torebki.
Długi weekend majowy przyciąga w Tatry sporo turystów. Zwiedzający stawiają przede wszystkim na popularne szlaki, m.in. Giewont. Jak poinformował jednak w mediach społecznościowych profil "Aktualne warunki w górach" na podstawie relacji przewodniczki Mai Sindalskiej, na trasie tej pojawiło się już kilka niebezpieczeństw. Jakich?
Mimo że za oknem mamy już bardzo wiosenną pogodę, to w górach wciąć panują trudne warunki. W wielu miejscach zalega jeszcze śnieg i chwila nieuwagi może się skończyć wypadkiem. O tym, jak trudne warunki panują w Tatrach, przekonała się dwójka turystów. Aby im pomóc, konieczna była interwencja Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Nad Tatrami zawisło matowe niebo, co jest skutkiem obecności pyłu saharyjskiego przyniesionego przez południowe wiatry. Zjawisko to wpływa na jakość powietrza i widoczność w górach, może też powodować m.in. brudny deszcz i osad na śniegu. Towarzyszy mu gwałtowne ocieplenie, które doprowadziło do szybkiego topnienia pokrywy śnieżnej i wzrostu zagrożenia lawinowego. IMGW zapowiada, że w weekend intensywność zjawiska zacznie słabnąć.
Sezon narciarski w większości miejsc dobiegł końca, ale nie dla wszystkich. Najwytrwalsi nie odpuszczą żadnego pozostałego skrawka śniegu. Przykładem na to okazała się jedna z kobiet, która postanowiła przemierzyć ledwo zaśnieżony stok.