Jurek Owsiak rozgoryczony. "Nie nas chcesz oszukać, oszukujesz dzieciaki"

Jurek Owsiak
30. Finał WOŚP
Źródło: Dzień Dobry TVN
W błędzie jest ten, kto myśli, że emocje po 30. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opadły. W dalszym ciągu finalizowane są zbiórki i licytacje, a lider największego charytatywnego projektu pokusił się o podsumowanie tegorocznej akcji. Jurek Owsiak nie ukrywa, że postawa niektórych osób biorących udział w akcji bardzo go rozczarowała.

WOŚP. Jurek Owsiak o niezapłaconych licytacjach

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pod batutą Jurka Owsiaka grała z myślą o dzieciach, którym nie są obce problemy związane ze wzrokiem. Podczas 30. Finału WOŚP organizatorzy mogli liczyć na wsparcie wolontariuszy, którzy nie oszczędzali swoich sił i gardeł, zbierając datki na ulicach polskich miast i miasteczek.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Źródło: TVN
Agnieszka Woźniak-Starak wspiera WOŚP
Agnieszka Woźniak-Starak wspiera WOŚP
Magda Gessler od serca dla WOŚP
Magda Gessler od serca dla WOŚP
Kobiecy kalendarz z silnym przesłaniem dla WOŚP
Kobiecy kalendarz z silnym przesłaniem dla WOŚP
Babcia Janinka uszyła poduszkę na WOŚP
Babcia Janinka uszyła poduszkę na WOŚP

Kultowe puszki orkiestry dotarły także do różnych zakątków na świecie, gdzie Polacy od dekad promują WOŚP, budząc tym samym podziw i uznanie wśród innych narodów. W tym roku długa była też lista darczyńców, bez których tętno orkiestry nie byłoby tak wyczuwalne.

Okazuje się, że w tym roku nie wszyscy grali do tej samem bramki. Dlatego lider WOŚP nie wytrzymał i w mediach społecznościowych umieścił żywiołowy wpis, w którym nazywa rzeczy po imieniu. Swoją wypowiedź Jurek Owsiak zaczął od następujących słów:

Nas możesz oszukać. Gorzej jak oszukujesz dzieciaki. Mówiąc wprost – kiedy wyrażasz chęć wsparcia działań Fundacji poprzez aukcje Allegro, to znasz zasady i kiedy licytujesz, to my z kolei ufamy Tobie, że do samego końca zachowasz się odpowiedzialnie.

WOŚP. Jurek Owsiak wyjaśnia zasady aukcji i zbiórek

We wpisie Jurek Owsiak bezpośrednio zwrócił się do osób, które pomimo wylicytowania finałowych aukcji, postanowiły za nie nie płacić. - Zawsze przed Finałem mówimy, co pragniemy kupić, a na samym Finale często także ten sprzęt pokazujemy. Także podczas Finału prezentujemy całą gamę materiałów filmowych, które realizujemy w oddziałach szpitalnych, gdzie sprzęt, o którym mówimy, pracuje i ratuje zdrowie i życie dzieciaków. Finałowi towarzyszą często ogromne emocje i chwile wspaniałych gestów ze strony ludzi nas wspierających. O tych gestach mówimy chociażby wtedy, kiedy prowadzimy licytację Złotych Kart i Złotych Serduszek. Wtedy już konkretnie za zgodą licytujących wymieniamy, kim są, lub jaką firmę reprezentują. Całe studio jest zaangażowane w te chwile ogromnych napięć, ale jakże pozytywnych, kiedy walka numer jeden jest zażarta - napisał szef fundacji.

Lider WOŚP nie krył rozgoryczenia całą sytuacją. Nie rozumie "beztroski" i "braku poczucia winy", kiedy na sprzęt czekają dzieci z wadami wzroku, którym obiecywał pomoc. - Dlatego nie mieści nam się w głowach, kiedy ktoś po skończonej licytacji i jej wygraniu, dosłownie chwilę potem beztrosko oznajmia, że nie zapłaci, bo… powodów można wymyślać dużo, ale w przeważającej liczbie przypadków, a takie zdarzają się co roku, głównym powodem jest… żart i beztroska, jeśli chodzi o jakiekolwiek poczucie winy. Jeszcze kilka dni temu pisałem, że wszystko co robimy opiera się na totalnym zaufaniu. Nie będziemy się szarpali i sądownie udowodniali, że ktoś znający regulamin licytacji powinien odpowiadać za swoje nieodpowiedzialne decyzje. Najbardziej bolesnym jest to, że w tym okrutnym żarcie potrafią brnąć do samego końca - wyjaśnił Jerzy Owsiak i na koniec dodał:

- Z tego miejsca głośno mówię do tych, którzy czasami z potężnie kosztownych aukcji chcą się wycofać. To, że nas oszukałeś, oszukałaś, trudno - takie życie. Ale pamiętaj, że to oszustwo konkretnie, bardzo konkretnie ogranicza możliwości jak najpełniejszego wykorzystania pieniędzy, które zbieramy na Finale. A napisałem, na co je wydajemy. Nie nas chcesz oszukać, oszukujesz dzieciaki. Aukcje kończą się dzisiaj. To niesamowite, wystawiono ich prawie 400 000, a suma deklarowana to blisko 38,5 miliona złotych. Po zakończeniu aukcji każdy z licytujących ma dwa tygodnie na jej zrealizowanie, i na to bardzo liczymy - - podsumował lider WOŚP.

Zobacz także:

Autor: Lidia Ostólska

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości