Konstantin Oborin o wojnie w Ukrainie
Konstantin Oborin to główny bohater filmu "Ja nie żyję dla wojny", ale i doświadczony weteran, który mimo trudnych doświadczeń nie stracił hartu ducha. Mężczyzna brał udział w walkach w Afganistanie i Donbasie, obecnie zasila szeregi obrony terytorialnej Odessy.
Wojna w Ukrainie
- To moje rodzinne miasto i tutaj przyszła wojna - wyjaśnił Kostya Oborin w rozmowie z Bianką Zalewską. Dodał także, że doskonale pamięta dzień, w którym rosyjscy żołnierze rozpoczęli inwazję na ukraińskie miasta. - Był ostrzał, najpierw były wybuchy o 5:00 rano na odeskim lotnisku - wyjaśnił weteran wojenny.
Konstantin Oborin o walce o wolność
W filmie "Ja nie żyję dla wojny" w reżyserii Vladyslava Robskyi'ego Kostya Oborin przygotowuje do skoków spadochronowych niepełnosprawnych weteranów z Ukrainy. Pragnie w ten sposób dać im nadzieję i przywrócić sens życia. Okazuje się, że po wybuchu wojny jego podopieczni także zdecydowali się stanąć do walki w obronie ojczyzny, nie zważając na wcześniejsze doświadczenia.
- Aleksander jest w Żytomierzu. On nie ma nogi, działa jako wolontariusz. Jeszcze drugi chłopak, Vadim, też jest teraz na wojnie. Był ranny, teraz jest w obronie terytorialnej. Wszyscy bronimy swojej ziemi, przecież jesteśmy u siebie. Ja na przykład w Odessie, ktoś w Charkowie. Charków stał się niczym Stalingrad, jest też miasto bohater, Melitopol. Wszędzie stoją ci, którzy walczą o swoją wolność, o wolność kraju i o wolność Europy - podsumował Konstantin Oborin.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Polscy i ukraińscy artyści łączą siły, by zebrać pieniądze na pomoc Ukrainie. "Naszą bronią jest słowo"
- Studiowała w Polsce, ale wróciła do Ukrainy. Pokazuje, jak wygląda życie w Odessie podczas wojny
- Rosjanie podszywają się pod Ukraińców. "W świetle prawa to może być zbrodnia wojenna"
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Bianka Zalewska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN