Fundacja TVN i program "Uwaga!" łączą siły
W ostatnich tygodniach widzowie "Uwagi!" poznawali losy podopiecznych Fundacji TVN. Na antenie zobaczyć mogliśmy m.in. 3-letniego Szymona, 6-letnią Zuzię, 12-letnią Viki, 13-letniego Przemka, 15-letniego Krzysia, którzy mimo wielu przeciwności losu wciąż zachowują pogodę ducha i radość. Dzieci będą mogły spełniać swoje marzenia w miasteczku Miniciti w Warszawie przy Placu Konesera 8. Co tam na nich czeka?
- Od 5. tygodni pokazywaliśmy w "Uwadze!" poruszające historie małych wojowników i wojowniczek i teraz one mogą przyjechać tutaj. To będzie dzień pełen wzruszeń. Te dzieci nie zawsze się uśmiechają, więc zrobimy wszystko, by były szczęśliwe - powiedziała prowadząca program "Uwaga!" Daria Górka.
- Będą się działy fantastyczne rzeczy. Trwają przygotowania edukacyjnego miasteczka, gdzie dzieci mogą sprawdzić, jak to jest być lekarzem, strażakiem itd. To miasteczko zmienia się dzisiaj w świąteczne miejsce. Jest scena, są atrakcje. Będzie jedzenie pierniczków i przygotowywanie wspólne świątecznych rzeczy, ale i niespodzianki muzyczne - dodała.
Wielki finał akcji Fundacji TVN i "Uwagi!"
Fundacja TVN powstała w 2001 roku i pomogła tysiącom dzieci w całej Polsce. Historie podopiecznych niejednokrotnie chwytały widzów stacji TVN za serce. To właśnie dzięki nim mali wojownicy mają szanse na lepsze jutro.
- Fundacja TVN dzięki pomocy widzów pomaga już od 22 lat. Przez ten czas udało się pomóc już ponad 30 tys. osób, wydano na to 95 mln zł. Ale oprócz tego są także działania systemowe - powiedziała Daria Górka.
Wielki finał akcji Fundacji TVN i "Uwagi!" zobaczyć będzie można na antenie TVN o 19.55, czyli w trakcie wydania "Uwagi!".
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zuzia potrzebuje pomocy. Tata dziecka: "Choroba po cichutku zabiera ją krok po kroku"
- Dostała SMS-a od nieznanej osoby. Trafiła za to na blisko rok do aresztu. Jak to możliwe?
- Historia Przemka, która łamie serce. "Zasługuje, na to, by móc funkcjonować tak, jak zwyczajne dzieci"
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Katarzyna Jaroszyńska