Wielka gala Fryderyk Festiwal 2021 już za kilka godzin. Wystąpi plejada gwiazd: "Będzie się działo"

Fryderyki 2021 – wielkie święto muzyki. Lanberry i Mery Spolsky o konkursie
Trwają ostatnie przygotowania do największej gali muzycznej – Fryderyk Festival 2021. Już za kilka godzin w ręce artystów trafią statuetki. Na scenie nie zabraknie również koncertów. W Szczecinie zobaczymy m.in. Krzysztofa Zalewskiego, Sanah, Margaret, Kayah czy Natalię Przybysz. Co jeszcze czeka na widzów? Na miejscu z muzykami rozmawiała Gabi Drzewiecka.

Fryderyki 2021 w Szczecinie

Na ten dzień czekali wszyscy artyści. W czwartek, 5 sierpnia nareszcie dowiemy się, kto zdobył muzyczne nagrody w 19 kategoriach muzyki rozrywkowej i trzech kategoriach jazzowych.

Wyróżnienia będą przyznawane za rok 2020, w którym muzycy zmagali się z pandemią, licznymi obostrzeniami i przesuniętymi premierami albumów i singli. Do kogo trafią nagrody? W kuluarach mówi się, że największe szanse na Fryderyka ma Sanah, Krzysztof Zalewski i Lanberry. To właśnie ci wokaliści nominowani zostali aż w czterech kategoriach. Wszystkiego dowiemy się jednak o godzinie 19:00 w Playerze oraz o godzinie 21:00 na antenie TVN.

Pełną listę nominowanych artystów można znaleźć na stronie www.fryderyki.pl.

Fryderyki 2021 – przygotowania

Od rana trwają przygotowania do wielkiej gali. Trzeba przyznać, że zarówno scena, jak i wszelkie scenografie robią wrażenie. Po długiej przerwie Fryderyki wracają ze zdwojoną mocą.

W końcu Fryderyki wracają w pięknym stylu, co niezmiernie mnie cieszy. Pamiętam, jak w latach 90. obserwowałem, jak Kasia Nosowska odbierała co roku Fryderyka za autorkę roku. Fajnie, że wracamy do tej tradycji, będzie się dużo działo, będzie dużo występów

– powiedział Krzysztof Zalewski.

Gabi nie omieszkała zapytać artystów o piosenki, jakie przygotowali na dzisiejszy wieczór. Margaret zdradziła, że przed nią wielkie wyzwanie. - Ja podczas dzisiejszej gali zaśpiewam piosenkę z repertuaru Republiki. Było to dla mnie ogromne wyzwanie, mierzyć się z taką ikoną i piosenką, która budzi wiele wymagań ze strony publiczności. Zastanawiałam się jak to zrobić po swojemu, ale jednocześnie oddać hołd tej piosence – powiedziała wokalistka.

Margaret dodała także, że cieszy się z powrotu na scenę. Choć w otoczeniu natury łapie balans i harmonię, częścią jej świata są także spotkania i bliska relacja z publicznością.

- Ja ogromnie tęskniłam za sceną. Myślę, że w życiu walczę o ten balans i aktualnie udaje mi się go utrzymać. Cieszę się, ze gramy w Szczecinie, pochodzę z okolic, spędziłam w tym mieście lata licealne, więc mam dużo wspomnień. To dla mnie podróż sentymentalna – dodała.

- Ja otwieram galę "Anuszką", ale jakby komuś było mało, w Szczecinie pojawię się znowu w sobotę, gram w ramach Letnich Brzmień – dodał Krzysztof, który w tym roku wyruszył w trasę koncertową obejmującą około 43 występy. - Mieszkam na scenie, to jest najlepsze miejsce na świecie, bo można spotkać się z publicznością , a o to przecież chodzi, żeby wymieniać wzajemnie energię - podsumował artysta.

Zobacz wideo: Fryderyki 2021 – wielkie święto muzyki. Lanberry i Mery Spolsky o konkursie

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości