Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nagłośnił sprawę Ukrainki
Hanna została dotkliwie pobita i okradziona, gdy szła odebrać córkę z bemowskiego przedszkola. Przedstawiciele organizacji, która poinformowała media o sprawie, twierdzą, że doszło do ataku na tle narodowościowym. Poszkodowana kobieta od sześciu lat mieszka w Polsce. Do ataku doszło, gdy na ulicy Powstańców Śląskich odebrała telefon i zaczęła prowadzić rozmowę w języku ukraińskim.
Wojna w Ukrainie
Hannę napaść miała nieznana jej kobieta. Wielokrotnie miała uderzać ją w głowę pięściami i wyzywać. Z jej ust padły między innymi słowa cytowane we wpisie: "jesteś ukraińską prostytutką, szm… jeb…, spie…… na Ukrainę, ja pracuję i płacę podatki, więc dostajesz 500+". Napastniczka nie przestawała, nawet gdy Ukrainka tłumaczyła, że mieszka w Polsce i od kilku lat płaci tu podatki.
- W pewnym momencie agresorka wyrwała z rąk Hanny telefon i rzuciła go w trawę, jednocześnie drapiąc ciało Ukrainki. Kiedy telefon zaczął dzwonić, Hanna chciała pobiec po niego, lecz napastniczka ją spoliczkowała i ponownie zaatakowała od tyłu, bijąc po głowie i powodując krwotok z ucha ofiary. W tym momencie agresywna kobieta zerwała też z szyi Ukrainki złoty łańcuszek z krzyżykiem - opisuje OMZRiK.
Sprawa pobitej Ukrainki jest w prokuraturze
Gdy atakująca usłyszała, że wezwano policje, zaczęła uciekać. Niestety, nie udało się jej zatrzymać. Zniknęła jeszcze przed przyjazdem patroli. Hannie polecono, by udała się na komisariat przy Raginisa i złożyła zawiadomienie. Kolejnego dnia szczegółowo opisała policjantom całe zajście.
- Funkcjonariusze policji przyjęli jedynie zawiadomienie o kradzieży łańcuszka, celowo pomijając kwestię ataku na tle narodowościowym - twierdzą przedstawiciele organizacji OMZRiK.
W związku z zajściem, sami złożyli zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa motywowanego nienawiścią na tle narodowościowym.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Codziennie zaczepiają przechodniów i wywołują uśmiech na ich twarzach. Ich filmiki stały się hitem w sieci
- Protest przed finałem Wimbledonu. "Niektóre tradycje można zmienić" Brad Pitt zmaga się z nietypową chorobą. "Dlatego nie wychodzę z domu"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: TVN Warszawa
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/Getty Images