Dlaczego nie powinniśmy obawiać się śmierci? "Nasze ciało jest stworzone do umierania"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Kraina śmierci w Indonezji
Kraina śmierci w Indonezji
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Śmierć to temat, który od lat wywołuje niepokój i lęk. Czy słusznie? Pielęgniarka z hospicjum Julie McFadden wyjaśniła, dlaczego niepotrzebnie obawiamy się odchodzenia. - Nasze ciało biologicznie pomaga nam umrzeć - podkreśliła.

Jak wygląda śmierć?

Julie McFadden to dyplomowana pielęgniarka z Los Angeles, która specjalizuje się w opiece paliatywnej. 41-latka zyskała miliony obserwujących w mediach społecznościowych, dzieląc się spostrzeżeniami, które pomagają oswoić proces umierania, który wciąż budzi niepokój.

Kobieta w jednym z najnowszych nagrań podkreśliła, że nie boi się śmierci. Zaznaczyła również, że odchodzenie jest naturalne i nikt z nas nie powinien się tego obawiać. - Twoje ciało ma wbudowane mechanizmy, które wyłączają się, gdy jesteś bliski śmierci. Dzięki temu odchodzenie jest naturalne i spokojne - powiedziała.

- Nasze ciało biologicznie pomaga nam umrzeć. Ono jest dosłownie stworzone do umierania - dodała.

Pielęgniarka wyjaśniła, że osoba bliska śmierci zacznie mniej jeść, mniej pić i więcej spać - Ona po prostu powoli znika - zaznaczyła..

- Nasze mózgi mają wbudowane mechanizmy, które sprawiają, że jesteśmy głodni i spragnieni. Z biologicznego punktu widzenia, gdy organizm wie, że zbliża się kres życia, mechanizmy te wyłączają się, więc osoba zwykle nie odczuwa głodu i pragnienia, co pomaga organizmowi powoli odejść - zdradziła.

Czy umieranie jest bolesne?

Zdaniem Julie śmierć może wydawać się przerażająca, jednak w rzeczywistości umieranie nie niesie za sobą bólu oraz cierpienia. - Są chwile, gdy choroba, na którą cierpi pacjent, może powodować bolesne objawy. Jednak sam proces śmierci, przez który przechodzi organizm, w rzeczywistości niesie pomoc - mówiła.

- Jako pielęgniarka hospicyjna wiele razy widziałam, jak ktoś powoli umiera bez żadnych objawów. Po prostu był bardziej zmęczony, nie jadł i nie pił. Oni umierali bardzo spokojnie - podkreśliła.

Według McFadden śmierć może dostarczyć pacjentowi chwilę przyjemności. - Organizm powoli przechodzi w stan zwany ketozą, podczas którego wydzielają się endorfiny, które powodują stan euforii - stwierdziła.

- Nasze ciało jest stworzone po to, by umrzeć. Im mniej będziemy się tego obawiać, tym będzie spokojniej - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

Autor: Anna Gondecka

Źródło: DailyMail

Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana