24-letnia Sabina opiekuje się nastolatką z Ukrainy. Dlaczego się na to zdecydowała?

24-letnia Sabina Kuch zaopiekowała się 16-letnią Ukrainką
Źródło: Dzień Dobry TVN
Stworzyła dom dla 16-letniej Ukrainki
Stworzyła dom dla 16-letniej Ukrainki
Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy
Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy
Kiedy skończy się wojna w Ukrainie?
Kiedy skończy się wojna w Ukrainie?
Wojna w Ukrainie pretekstem do cyberkradzieży
Wojna w Ukrainie pretekstem do cyberkradzieży
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Nadiia Soloviova ma 16 lat i pochodzi z obwodu lwowskiego. Wojna w Ukrainie sprawiła, że jej dotychczasowe życie stanęło na głowie. Na szczęście nastolatce udało się przyjechać do Polski, gdzie otrzymała pomoc i wsparcie. Jak teraz wygląda jej życie?
16-letni Nadia uciekła do Polski przed wojną

Nadiia do Polski trafiła 1 marca. Domem dla niej i jej rodziny stał się ośrodek dla uchodźców przy ul. Filarowej w Bielsku-Białej. To właśnie tu Nadiia poznała Sabinę Kuch.

- Jestem bardzo za dziećmi, lubię spędzać czas z dziećmi, więc gdy tylko były jakieś aktywności czy graliśmy w siatkówkę, nawet po godzinach pracy, brałam w nich udział. Tam pojawiała się Nadiia wraz z rodzeństwem i tak zaczęłyśmy się widywać częściej - wspominała Sabina. Dziewczyny zbliżyły się do siebie jeszcze bardziej, gdy okazało się, że obie bardzo lubią gotować.

Kiedy bliscy nastolatki zdecydowali się wrócić na Ukrainę, Sabina Kuch po uzyskaniu zgody mamy Nadii zdecydowała się zostać tymczasowym opiekunem nastolatki, stworzyć dla niej dom w Polsce i dać jej szansę na lepszy życiowy start.

- Gdy zaczęłam rozmawiać o tym ze znajomymi, że chciałabym podjąć taką decyzję i zająć się 16-latką z Ukrainy w wieku 24 lat, wywołało to szok. Moi przyjaciele kibicowali mi, oczywiście były też głosy, że w tak młodym wieku nie wiadomo, kogo sprowadzam do domu, to już prawie dorosła dziewczyna, która jest wychowana, ma jakieś swoje wzorce - opowiadała.

24-latka opiekuje się ukraińską nastolatką

- Jak dzwonię do siostry, to ona cały czas mi opowiada, jak jest w domu, że tęsknią za mną - powiedziała Nadiia. - Bardzo chciałaby odwiedzić rodzinę, zobaczyć się rodzeństwem. Chciałyśmy pojechać na Ukrainę, zobaczyć grób jej taty, ale sytuacja jest tam wciąż niestabilna - podkreśliła Sabina.

Jak dodała, Nadiia jest bardzo spokojna i potrzebuje dużo czasu, żeby się przed kimś otworzyć. - Wiem, że rzeczy, o których ona marzy, są dla nas na porządku dziennym, jak wizyta w zoo czy wyjście na łyżwy - mówiła. Jednym z marzeń Nadii było wybrać się na jarmark bożonarodzeniowy. Czy udało się je spełnić? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości