Nadiia do Polski trafiła 1 marca. Domem dla niej i jej rodziny stał się ośrodek dla uchodźców przy ul. Filarowej w Bielsku-Białej. To właśnie tu Nadiia poznała Sabinę Kuch.
- Jestem bardzo za dziećmi, lubię spędzać czas z dziećmi, więc gdy tylko były jakieś aktywności czy graliśmy w siatkówkę, nawet po godzinach pracy, brałam w nich udział. Tam pojawiała się Nadiia wraz z rodzeństwem i tak zaczęłyśmy się widywać częściej - wspominała Sabina. Dziewczyny zbliżyły się do siebie jeszcze bardziej, gdy okazało się, że obie bardzo lubią gotować.
Kiedy bliscy nastolatki zdecydowali się wrócić na Ukrainę, Sabina Kuch po uzyskaniu zgody mamy Nadii zdecydowała się zostać tymczasowym opiekunem nastolatki, stworzyć dla niej dom w Polsce i dać jej szansę na lepszy życiowy start.
- Gdy zaczęłam rozmawiać o tym ze znajomymi, że chciałabym podjąć taką decyzję i zająć się 16-latką z Ukrainy w wieku 24 lat, wywołało to szok. Moi przyjaciele kibicowali mi, oczywiście były też głosy, że w tak młodym wieku nie wiadomo, kogo sprowadzam do domu, to już prawie dorosła dziewczyna, która jest wychowana, ma jakieś swoje wzorce - opowiadała.
24-latka opiekuje się ukraińską nastolatką
- Jak dzwonię do siostry, to ona cały czas mi opowiada, jak jest w domu, że tęsknią za mną - powiedziała Nadiia. - Bardzo chciałaby odwiedzić rodzinę, zobaczyć się rodzeństwem. Chciałyśmy pojechać na Ukrainę, zobaczyć grób jej taty, ale sytuacja jest tam wciąż niestabilna - podkreśliła Sabina.
Jak dodała, Nadiia jest bardzo spokojna i potrzebuje dużo czasu, żeby się przed kimś otworzyć. - Wiem, że rzeczy, o których ona marzy, są dla nas na porządku dziennym, jak wizyta w zoo czy wyjście na łyżwy - mówiła. Jednym z marzeń Nadii było wybrać się na jarmark bożonarodzeniowy. Czy udało się je spełnić? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nauczycielka z niepełnosprawnością uczy dzieci z Ukrainy języka polskiego: "Staram się pokazać świat w bardziej kolorowych barwach"
- Dziennikarze "Superwizjera" TVN wyróżnieni za dokumentowanie wojny w Ukrainie. "To jest nasz obowiązek"
- Żołnierze uratowali staruszkę przed rosyjskim ostrzałem. "Biegnij, babciu, biegnij!"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Marta Buchla
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN