Wielkanoc w czasie pandemii
Obchody świąt wielkanocnych wiążą się z przeprowadzeniem pewnych rytuałów. Niestety, ze względu na pandemię w tym roku będą one wyglądały nieco inaczej. Czy idąc do kościoła i np. przyjmując komunię świętą możemy czuć się bezpiecznie?
- Dla niektórych osób jest to bardzo istotne, dlatego skoro mają takie pragnienie i wiedzą z czym to się wiążę, to powinni do niej przystąpić - mówił w Dzień Dobry TVN ks. Przemysław Krawiec, pallotyn.
Warto zaznaczyć, że nie ma obowiązku, aby kapłan wkładam nam opłatek do ust. Ksiądz równie dobrze może położyć nam opłatek na dłoni. - Sami decydujemy o tym, jak chcemy przyjąć Pana Jezusa - mówił pallotyn.
Akceptacja śmierci
Jak podkreślił ks. Przemysław Krawiec, musimy pamiętać, że zarówno pandemia, jak i święta wielkanocne przypominają nam o tym, że życie jest bardzo kruche i jego nieodłączną częścią jest śmierć. - W święta poniekąd łączymy się ze śmiercią Chrystusa po to, aby móc rozradować się tym, że jest życie wieczne. Dla chrześcijanina śmierć de facto nie jest niczym strasznym, bo wie, że jest coś dalej - dodał.
Co mogę zrobić osoby, które mimo wszystko obawiają się o swoje bezpieczeństwo i nie chcą iść do kościoła? - Mogą obejrzeć transmisję mszy świętej w telewizji lub Internecie. A potem mamy możliwość, aby udać się do swojego kościoła i poprosił o komunię i w ten sposób połączyć się z Panem Bogiem - dodał ks. Krawiec.
Warto przypomnieć, że święta nie kończą się poniedziałek wielkanocny. - Jest jeszcze oktawa, czyli osiem dni od niedzieli do Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Każdy z tych dni jest równie ważny, jak Niedziela Zmartwychwstania i wtedy także możemy przyjść do kościoła - dodał.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Koszyczek wielkanocny - co musi się w nim znaleźć i dlaczego
Autor: Katarzyna Oleksik