Ostatnie pożegnanie księcia Filipa
Na zamku w Windsorze, w sobotę 17 kwietnia, odbyły się uroczystości pogrzebowe księcia Filipa, który przez ponad 70. lat trwał u boku królowej Elżbiety II. Zgodnie z wolą zmarłego monarchy uroczystość nie miała charakteru państwowego, tylko militarny. Ze względu na pandemię konieczne było ograniczenie liczby gości z 800 do zaledwie 30 osób. Mimo że Brytyjczycy mogli obejrzeć uroczystość jedynie w telewizji, to i tak część z nich zgromadziła się wokół zamku, aby oddać hołd zmarłemu księciu. Jak go pożegnali i jaka atmosfera panowała w Windsorze?
- Jest bardzo podniosła. Zaskoczyło nas, jak wiele osób przyszło oddać hołd księciu Filipowi - mówił w rozmowie z Anną Senkarą jeden z pracowników zamku w Windsorze. Jak go zapamięta? - Filip był pozytywną postacią. Zawsze nas rozbawiał. Cieszę się, że miałem szansę powiedzieć mu do zobaczenia. Na zawsze zapamiętam jego żarciki i poczucie humoru - dodał mężczyzna.
Czy Brytyjczycy żałują, że nie mogą uczestniczyć w pogrzebie? - Byłoby wspaniale, gdyby miał charakter narodowy, ale wiem też, że książę nie chciał robić zamieszania. Mimo to zasłużył sobie na to - dodała rozmówczyni Anny Senkary. A jakim człowiekiem był książę Filip? - Bardzo zabawnym, bardzo oddanym i zawsze był bardzo punktualny. Zawsze był na czas, jak w szwajcarskim zegarku - mówiła w rozmowie z naszą reporterką Brytyjka, która miała przyjemność pracować z księciem.
Kontrowersje wokół pogrzebu księcia Filipa
Mimo że światowe media skupiły się głównie na relacjonowaniu pogrzebu, to nie obeszło się spekulacji dotyczących relacji, które panują wśród członków rodziny królewskiej. Największą uwagę dziennikarzy przykuł fakt, że książę William i Harry nie szli obok siebie w kondukcie żałobnym. To sygnał, że między braćmi jest konflikt?
- Braci rozdzielał Peter Phillips, syn księżniczki Anny. Ustawieni byli w ten sposób ze względu na wiek, a nie z obawy, że się pobiją na pogrzebie - tłumaczył w Dzień Dobry TVN Maciej Czajkowski, były dziennikarz BBC, ekspert od rodziny królewskiej.
Uwagę mediów zwróciło także to, że mężczyźni nie mieli na sobie - jak nakazuje tradycja - mundurów wojskowych tylko garnitury. Brytyjskie media spekulowały, że królowa zdecydowała się na taki ruch ze względu na księcia Harry'ego, który po odejściu z rodziny królewskiej miał stracić ten przywilej. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. - Nikt go nie zdegradował i formalnie dalej może nosić mundur. Najprawdopodobniej ma to związek z księciem Andrzejem, synem królowej, który nie ma tytuły wojskowego - dodał specjalista.
Chcesz poznać więcej szczegółów dotyczących pogrzebu księcia Filipa? Zobacz całą rozmowę z naszym ekspertem:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Szczegóły pogrzebu księcia Filipa. Jak wyglądało pożegnanie męża królowej Elżbiety II?
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Anna Senkara