Wstrząsające dane
W 2018 roku na polskich drogach zginęło aż 2862 osób. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia doszło do 526 wypadków, w których zginęło 48 osób, a prawie 600 zostało rannych. Takie statystyki są obecnie normą na polskich drogach, które uznawane są za śmiertelnie niebezpiecznie.
Nie jest sztuką szaleć. Sztuką jest jechać zgodnie z przepisami tak, aby nie stwarzać zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – powiedział Wojciech Pasieczny, były policjant drogówki, który przez 21 lat prowadził i nadzorował czynności służbowe w miejscach wypadków ze skutkiem świetlnym.
Przyczyny wypadków
Za wiele wypadków na drogach odpowiada bezgraniczne zaufanie do sprzętu elektronicznego znajdującego się w pojazdach, który wbrew pozorom posiada pewne ograniczenia. Kolejnym czynnikiem jest prędkość – mimo że nie zawsze jest przyczyną wypadku, to często przekłada się na jego skutek. Niebezpieczeństwo stwarza również pisanie SMS-ów i rozmawianie przez telefon w czasie jazdy. Nawet jeśli kierowca posługuje się zestawem głośnomówiącym lub słuchawkami, czas jego reakcji wydłuża się do 4 sekund. W tym czasie samochód jadący z prędkością 90km/h może przejechać odcinek o długości 100 metrów bez nadzoru kierowcy.
U nas mówi się o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, jeżeli wydarzy się jakiś spektakularny wypadek – dodał gość programu.
Zobacz też:
KIEROWCA CHCIAŁ ZEMŚCIĆ SIĘ ZA ZAJECHANIE MU DROGI. MA PÓJŚĆ DO WIĘZIENIA
„JECHAŁ KORYTARZEM ŻYCIA, BY NIE STAĆ W KORKU.” JAK ZMIENIĆ ZACHOWANIA KIEROWCÓW?
Wrocław. Auto wjechało w przystanek. Wśród rannych są dzieci. Kierowca uciekł
Autor: Anna Kobyłka
Źródło zdjęcia głównego: Manuel Breva Colmeiro/Gettyimages