Ukraiński maestro i jego niezwykła kariera. "Mało brakowało, a rzuciłbym skrzypce na rzecz ping-ponga"

Vadim Brodski
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wirtuoz skrzypiec Vadim Brodski
Wirtuoz skrzypiec Vadim Brodski
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Vadim Brodski to światowej sławy wirtuoz grający na XVIII-wiecznych skrzypcach. Wychowany w Kijowie muzyk od wielu lat mieszka w Polsce. Reporterka Dzień Dobry TVN przyjrzała się jego imponującej karierze.

Vadim Brodski - kariera

Vadim Brodski miał zostać pianistą. O wyborze skrzypiec zdecydowała cena lekcji, które były dużo tańsze.

- Mało brakowało, a rzuciłbym skrzypce na rzecz ping-ponga, czyli tenisa stołowego - mówi po latach błyskotliwej muzycznej kariery. - Myślę, że zrozumiałem, że to nie jest przyszłość, chociaż uwielbiałem to - dodaje.

Sukcesy na muzycznej niwie przyszły wcześnie - już w wieku 12 lat zaczął wygrywać pierwsze nagrody, również te zagraniczne. W 1977 roku sięgnął po laur w konkursie im. Henryka Wieniawskiego. Kilka lat poźniej przeprowadził się do Polski, gdzie po piętnastu latach pobytu otrzymał obywatelstwo.

Vadim Brodski w Polsce

Nad Wisłą jego kariera nabrała rozpędu.

- Był zupełnie innym człowiekiem, opowiadał dowcipy nie takie jak u nas, bo był z wielkiego kraju - wspomina kompozytor Krzesimir Dębski. - Chciał, żebym mu pomagał w pisaniu aranżacji - wyjaśnia.

O Vadima upomniał się również świat filmu. Do współpracy zaprosił go Jacek Bromski. Muzyk pojawił się m.in. w filmie "To ja, złodziej".

Koncertował w najlepszych salach całego świata, jednak jeden występ szczególnie zapisał się w jego pamięci. 24 lutego - w dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę - występował w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

- Dwa tygodnie później powiedziałem, że nie zagram ani jednej nuty napisanej przez rosyjskiego kompozytora, dopóki rosyjski agresor nie wycofa się z Ukrainy - podsumowuje.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości