Życie Ursuli von Rydingsvärd
Industrialna część Brooklynu w Nowym Jorku niekoniecznie kojarzy się ze sztuką, a mimo to właśnie tam znajduje się pracownia słynnej rzeźbiarki polskiego pochodzenia Ursuli von Rydingsvärd. Odwiedziła ją Anna Kalczyńska-Maciejowska. Jakie były początki kariery artystki?
- Wydaje mi się, że inspiracja przyszła niedługo po moich narodzinach. Wola po prostu była we mnie. Nie wiem, dlaczego. To było coś, co musiałam robić - wyznała Ursula.
Rzeźbiarka pochodzi z polsko-ukraińskiej rodziny, która w czasie II wojny światowej trafiła na przymusowe roboty do Niemiec. Tam też urodziła się Ursula. Później rodzina wyemigrowała na stałe do Stanów Zjednoczonych
- Mój ojciec powiedział niemieckiemu burmistrzowi, że nie chce, by jego dzieci do końca życia pracowały tak samo jak on. Chciał dla nas lepszego życia. Spędziliśmy 5 lat w obozach przejściowych, starając się dostać do Ameryki. W końcu udało nam się dostać do Plainville, niewielkiego miasteczka. Było nam bardzo ciężko. Moja mama musiała pracować po 12 godzin, żebyśmy mogli opłacić czynsz. Z kolei tata musiał pracować na dwie zmiany w różnych fabrykach. To było straszne - wspominała artystka.
Ursula von Rydingsvärd - rzeźby
Z biegiem lat, po odejściu od męża, artystka trafiła do Nowego Jorku. - Wtedy moja głowa się otworzyła. Wiedziałam, że jestem w właściwym miejscu - podkreśliła von Rydingsvärd.
Rzeźbiarka pokazała Annie Kalczyńskiej-Maciejowskiej swoją pracownię. Jest pełna cedrowego drewna. Ile czasu zajmuje sklejenie jednej pracy? - Nad jedną z rzeźb spędziłem 7 miesięcy - przyznał Ruben, asystent Ursuli.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Małgorzata Ohme w szczerej rozmowie o rodzicach. "Mama podarowała mi tę śmierć, żeby mnie przeprosić za życie"
- Sylwia Lipka o życiu dyktowanym przez anoreksję. "Schudłam 35 kilogramów w 4 miesiące"
- Małgorzata Kożuchowska na zdjęciu z siostrą i mamą. "Jak pięknie podobne"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Anna Kalczyńska, Michał Malinowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN