"Synek księdza Kaczkowskiego" to opowieść o księdzu Janie Kaczkowskim, jakiego nie znamy – widzianym oczami wychowanka i przyjaciela Patryka Galewskiego. Autorem książki jest dziennikarz Piotr Żyłka. Jak obaj wspominają współpracę przy powstawaniu tego niezwykłego wydawnictwa?
Ksiądz Kaczkowski zmienił jego życie
Ksiądz Jan Kaczkowski to wyjątkowy duchowny, który swoją dobrocią i niezwykłym kontaktem z wiernymi starał się zmieniać świat na lepsze. Jego losy stały się inspiracją dla filmu "Johnny", który w ubiegłym roku trafił na ekrany kin. Niedawno dziennikarz Piotr Żyłka postanowił jeszcze uważniej przyjrzeć się historii niezwykłego księdza. Na podstawie rozmowy z wychowankiem duchownego Patrykiem Galewskim powstała książka pod tytułem "Synek księdza Kaczkowskiego".
- Jak obejrzałem film, wiedziałem, że widzę bardzo wzruszające momenty. [...] Kiedy zaczęliśmy rozmawiać z Patrykiem, to on zaczął odsłaniać jego bardzo trudne początki - ląduje w areszcie, poznaje Johnny'ego, ląduje w więzieniu, znowu coś się dzieje dobrego w hospicjum - relacjonował dziennikarz.
Kontynuuje działalność księdza
Patryk Galewski przyznaje, że powrót do historii sprzed lat był dla niego niełatwy i pełny wzruszeń. - Długo zastanawiałem się, czy zgodzić się na ten projekt. [...] To jest turbo prawdziwa książka, opowiedziana z perspektywy dzieciaka, który dorastał w smutnym domu. Opowiadam o próbach samobójczych, o okaleczeniach, o pierwszej wciągniętej kresce, o więzieniu - tłumaczył Patryk Galewski. Podopieczny księdza Kaczkowskiego obecnie zaangażowany jest w projekt "PAKA - inne garowanie". W ramach akcji odwiedza ośrodki poprawcze i wychowawcze oraz szkoły. Podczas spotkań wspiera młodzież z problemami i próbuje kontynuować dzieło Jana Kaczkowskiego.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Był bardzo wrażliwy na wszelkie krzywdy". Spójrz przez "Okulary ks. Kaczkowskiego"
- "Tak przejmujący i nieprawdopodobny scenariusz rzadko się zdarza". Czym zaskoczy widzów film "Johnny"?
- Zagrał podopiecznego Jana Kaczkowskiego. "Gdyby nie ksiądz, to Patryka by z nami nie było"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News