Strajk kobiet. "Nawet dziecko o tym wie, wkurzysz mamę, będzie źle". Kreatywność protestujących nie zna granic

Przez Polskę przetacza się fala protestów wywołanych wyrokiem TK. W tworzenie transparentów z hasłami zaczerpniętymi z literatury czy pop kultury zaangażowali się nie tylko dorośli, ale także dzieci. Co mówią one o naszym społeczeństwie? O tym opowiedział nam socjolog dr Tomasz Sobierajski oraz Matylda i Marcin Jellinek, twórcy znanego hasła "Nawet dziecko o tym wie, wkurzysz mamę, będzie źle".

Co hasła mówią o naszym społeczeństwie?

Na manifestacjach protestujący uzbroili się w różnorodne transparenty. Na wielkich kartonach oprócz wulgarnych słów znalazło się także wiele kreatywnych i humorystycznych tekstów. Hasła zdobione rysunkami, lampkami choinkowymi czy brokatem pozwoliły ludziom wyrazić swoje niezadowolenie oraz bunt. Wśród najbardziej pomysłowych sloganów znalazły się: "Załatwimy was miłością", "Jarek nie daruje ci tej nocy", "Kot może zostać, reszta wyjść". O czym z punktu socjologa mówią teksty wymyślone przez Polaków?

Hasła mówią przede wszystkim o naszym poczuciu humoru, którego nam cały świat zazdrości. Transparenty też ewoluują, widać, że to jest twórczość, która się zmienia. Hasłem, które mnie ujmuje to 'Nigdy nie będziesz szła sama'. To jest element, który jest ważny i zachęcam wszystkich panów, żeby wspierali kobiety w protestach

- powiedział dr Tomasz Sobierajski.

Dzieci – uczestnicy protestów

Matylda i Marcin Jellinek to twórcy słynnego hasła "Nawet dziecko o tym wie, wkurzysz mamę, będzie źle". Małżeństwo jednogłośnie przyznało, że transparent powstał w wyniku wielu rozmów i dyskusji, jakie przeprowadzane były w domu. Dzieci państwa Jellinek uczestniczyły w konwersacjach dotyczących decyzji TK, a rodzice spokojnie tłumaczyli pociechom, skąd wzięło się całe zawirowanie.

Tłumaczyliśmy im słowa, wolny wybór, prawa człowieka, prawa dziecka. Rozmawialiśmy też dużo o emocjach, które rozkładaliśmy na czynniki pierwsze

– powiedziała Matylda.

Para zdecydowała się także zabrać dzieci na protest. Jak przyznał Marcin, ważne było przede wszystkim bezpieczeństwo, dlatego też maluchy uczestniczyły w manifestacjach tylko na początku. Ponadto rodzice wybrali bezpieczne miejsce na uboczu i odpuścili stanie w wielkim tłumie. Jak para przygotowała dzieci na wulgarne słowa, które padały na manifestacjach?

Trzeba powiedzieć dziecku, skąd się takie słowa biorą i że są one zarezerwowane dla pewnych emocji

– powiedział Marcin.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Do jakiej szkoły wysłać dziecko? Ekspert o placówkach prywatnych i publicznych. "Cały system jest zachwiany"

Ukraińscy lekarze chcą leczyć Polaków chorych na Covid-19. Nie mogą z powodu długich procedur. "Jest trudno"

Agnieszka Woźniak-Starak żegna przyjaciela: "Dziękuję, że byłeś przy mnie"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!