Już po raz trzeci zdobyła zaufanie lokalnych wyborców, którzy najpierw oddali w urnach głos, a potem powierzyli swój los jej samorządowemu doświadczeniu. Obecna szefowa urzędu miejskiego jest pierwszą kobietą prezydentem w historii Ostrowa Wielkopolskiego i jak zapewnia, nie zamieniłaby tego miasta na żadne inne na świecie. To nie oznacza jednak, że wszystkie momenty kadencji są i były kolorowe. O groźbach śmierci, globalnym problemie z hejtem, ochronie prywatności i rodzinie Beata Klimek opowiedziała w rozmowie z Bereniką Olesińską w cyklu "Kobiety rządzą? Kobiety łączą". - Żyjemy w czasach, kiedy tak naprawdę wszystko jest na sprzedaż. Ja tego nie akceptuję - wyznała. Zobacz materiał wideo.
"Kobiety rządzą? Kobiety łączą" to prowadzony przez redaktorkę dziendobry.tvn.pl Berenikę Olesińską cykl o kobietach zaangażowanych w politykę. W pierwszej kolejności obrazowane są sylwetki 17 prezydentek miast, które uzyskały poparcie podczas wyborów samorządowych w 2024 roku. Odwiedzamy je w ich rodzinnych stronach i miejscach pracy. Tematy poruszane podczas rozmowy przed kamerą nie dotyczą stricte polityki, lecz nieco bardziej społecznych i prywatnych aspektów - łączenia urzędu z życiem rodzinnym, emocji związanych z wygraną i prowadzoną kampanią, pasji czy osobistych historii, które sprawiły, że bohaterki cyklu obrały taką drogę zawodową.
Ostrów Wielkopolski - rodzinne miasto Beaty Klimek
Jeszcze nie nadszedł czas podsumowań prezydentury Beaty Klimek, ale już teraz można śmiało powiedzieć, że lata, w których przyszło jej pełnić funkcję włodarza miasta, nie należą wcale do łatwych.
- Poprzednia kadencja to trzy wielkie kryzysy, które następowały jeden po drugim: pandemia, kryzys energetyczny, kryzys uchodźczy. Pracować w takich warunkach było niezwykle trudnym i odpowiedzialnym doświadczeniem. Ale też muszę powiedzieć, że ta dekada to jest moje najlepsze, najpiękniejsze zawodowe doświadczenie. Nawet myślę sobie, że kocham być prezydentem miasta - wyznaje szefowa ostrowskiego urzędu.
Beata Klimek od lat pozostaje wierna miejscowości, w której dorastała, dlatego decyzja o tym, żeby na poziomie samorządowym zaangażować się w sprawy lokalnej społeczności, została podjęta w bardzo naturalny sposób.
- Kiedy patrzę na ten mój Ostrów - miasto, w którym się urodziłam, miasto, które jest absolutnie dla mnie najważniejsze, ja nie tęsknię za żadnym innym miejscem na Ziemi. Moje miasto mnie definiuje. Tutaj chodziłam do szkół, tutaj mam swoich przyjaciół, tu urodziły się moje dzieci - wymienia prezydent.
Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego o mężu, dzieciach i ochronie prywatności
Mimo że, sprawując urząd, poniekąd automatycznie stała się osobą publiczną, Beata Klimek dokłada wszelkich starań, by rozpoznawalność nie zaważyła na jej życiu rodzinnym. Konsekwentnie ogranicza aktywność w mediach społecznościowych jedynie do tematów związanych z działalnością samorządową.
- Żyjemy w czasach, kiedy tak naprawdę wszystko jest na sprzedaż. Ja tego nie akceptuję. Uważam, że każdy powinien mieć odrobinę osobistego, prywatnego świata tylko dla siebie. Nie zabiegam o popularność tego rodzaju, żeby publikować o sobie wszystko i mówić o wszystkim. Media społecznościowe są dla mnie takim oknem na świat, jeżeli chodzi o moje działania zawodowe, (...) ale bardzo niewiele zamieszczam tam kadrów z życia prywatnego - zaznacza prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
W rozmowie z redaktorką Bereniką Olesińską w cyklu "Kobiety rządzą? Kobiety łączą" ujawniła jednak kilka informacji na temat swoich bliskich.
- W tym roku z mężem obchodzę 40. rocznicę ślubu, więc to jest szmat życia razem. Dla mnie rodzina jest fundamentem. (...) Moje dzieci, tak się złożyło, nie mieszkają w Ostrowie. Córka jest w Poznaniu, syn w Warszawie. Ale kiedy tylko to jest możliwe, spotykamy się, organizujemy wyjazdy urlopowe wspólne. Jesteśmy w stałym kontakcie. Nie tylko bardzo się kochamy, ale myślę, że też bardzo się lubimy - zapewniła Beata Klimek.
Dalsza część tekstu poniżej.
Beata Klimek reaguje na groźby. Jak sobie radzi z trudnymi sytuacjami?
Rodzina, przyjaciele i zwierzęta są dla prezydentki Ostrowa Wielkopolskiego tzw. bezpiecznikami, które chronią ją przed brutalnym światem polityki.
- Ja mam bardzo prostą receptę [na zachowanie równowagi psychicznej - przyp. red.] i dla wielu pewnie będzie banalna, ale w moim przypadku się sprawdza. Ograniczam do absolutnego minimum kontakt z wirtualnym światem. Ograniczam do niezbędnego minimum kontakt z kanałami informacyjnymi. Ten wolny czas, którego mam niedużo, staram się spędzić w miłym towarzystwie. Mam duże stado: trzy psy i dwa koty. W ogóle myślę, że przyroda jest takim lekarstwem na wiele rzeczy - twierdzi szefowa ostrowskiego urzędu.
Wspomniane bezpieczniki przydają się szczególnie wtedy, kiedy na barki włodarzy miast spada niekonstruktywna krytyka, a ściślej mówiąc - hejt. Beata Klimek otrzymała kiedyś anonimową wiadomość mailową, w której nadawca groził, że pozbawi ją życia i radził, by pożegnała się z bliskimi.
- To jest szerszy problem, o którym dyskutujemy nie tylko w Polsce. Ja jestem delegatem do Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych Europy już kolejną kadencję i (...) temat hejtu, mowy nienawiści był jednym z wiodących jednej z parlamentarnych sesji. I ja wtedy usłyszałam, że dokładnie te same problemy ma moja koleżanka z Niemiec, kolega z Austrii, prezydent jakiegoś miasta we Francji. To jest rak, który toczy nasze życie społeczne - oceniła prezydentka.
- Ja jestem osobą dorosłą, myślę, że mam silny charakter. Gdyby tak nie było, pewnie z wieloma rzeczami nie umiałabym sobie poradzić. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że mam żelazny charakter, bo takich przykładów jak ten jest dużo i trzeba umieć sobie z tym radzić. Najczęściej w ten sposób, że w ogóle staram się nie dopuszczać do siebie tego typu wiadomości. Nie jestem osobą lękliwą, ja nie jestem tchórzem, jestem odważna, ale oczywiście po Gdańsku wszystko się też zmieniło i w naszych głowach pewne czerwone lampki też się zapaliły. Ale to jest kwestia charakteru. Ja bym nie potrafiła zamknąć się w gabinecie i zarządzać miastem z poziomu biurka - wyznała Beata Klimek w Dzień Dobry TVN Online.
Działalność Beaty Klimek na rzecz kobiet
Prezydentura wiąże się z udziałem w licznych wydarzeniach - również tych, które dotyczą stricte kobiet oraz ich roli w społeczeństwie. Beata Klimek nie ucieka od tej tematyki. Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego jest założycielką fundacji oraz organizatorką corocznego Forum Kobiet - eventu, podczas którego wraz ze znanymi ze świata mediów gościniami specjalnymi omawiane są wszelkie palące sprawy. Nierówne traktowanie na rynku pracy to jedna, przykładowa z poruszanych w ramach tej inicjatywy kwestii.
- Kiedyś wręczałam stypendia dla uzdolnionej młodzieży. To jest takie coroczne stypendium edukacyjne dla dzieci, które osiągają wyjątkowe, wybitne wyniki w nauce. I na koniec mamy wspólne zdjęcie z tymi stypendystami. I kogo było w tej grupie więcej - dziewczyn czy chłopaków? Było więcej dziewczyn. (...) I co się dzieje dalej z tymi mądrymi, inteligentnymi dziewczynami, skoro dzisiaj uzyskują tak świetne wyniki w nauce? (...) Dlaczego, jak spojrzymy na te wszystkie stanowiska burmistrzyń, prezydentek, prezesek, wojewodzin, premierek, to tych kobiet jest zdecydowanie mniej? Nagle im ta mądrość z głowy wyparowała? - pyta retorycznie szefowa ostrowskiego urzędu.
Kobiety mają o wiele trudniejszą drogę, żeby ten potencjał mógł w całości zaowocować. Zakładają rodziny, rodzą dzieci. Dzisiaj opieka nad dziećmi połączona z tak wymagającą pracą jest bardzo, bardzo trudna- stwierdziła Beata Klimek w rozmowie z redaktorką Dzień Dobry TVN Online Bereniką Olesińską.
Jakie prezydentka Ostrowa Wielkopolskiego ma podejście do feminatywów? Które spotkania z cenionymi ludźmi wspomina najchętniej? W jaki sposób chce rozsławić Kazimierę Rowińską? W naszym materiale wideo znajdziesz odpowiedzi na wszystkie te pytania. Dodatkowo zobaczysz, jaką Beata Klimek ma relację z lokalnymi sportowcami i dowiesz się, jakie znaczenie w jej życiu odgrywa 3MK Arena.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dziennikarz wtargnął na posesję prezydentki Zawiercia. Anna Nemś wyznaje: "Nie wiem, czy bym chciała to przechodzić jeszcze raz"
- Pracowała na budowie, od 14 lat rządzi Łodzią. Co pchnęło ją do polityki? "Prywata, czyli los mojego dziecka"
- Zwiedziła 63% krajów, była "mamą prezes" Marcina Możdżonka, dziś jest prezydentem. "Dziećmi zajmował się mój mąż"
Reporter: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online