"Kobiety rządzą? Kobiety łączą" to prowadzony przez redaktorkę dziendobry.tvn.pl Berenikę Olesińską cykl o kobietach zaangażowanych w politykę. W pierwszej kolejności obrazowane są sylwetki 17 prezydentek miast, które uzyskały poparcie podczas wyborów samorządowych w 2024 roku. Odwiedzamy je w ich rodzinnych stronach i miejscach pracy. Tematy poruszane podczas rozmowy przed kamerą nie dotyczą stricte polityki, lecz nieco bardziej społecznych i prywatnych aspektów - łączenia urzędu z życiem rodzinnym, emocji związanych z wygraną i prowadzoną kampanią, pasji czy osobistych historii, które sprawiły, że bohaterki cyklu obrały taką drogę zawodową.
Sabina Nowosielska o macierzyństwie w cieniu pracy
Karierę zawodową rozpoczynała jako referent. - Styl amerykański. Przez wszystkie szczeble przeszłam - opowiada w cyklu "Kobiety rządzą? Kobiety łączą". Później była m.in. wiceprezesem zarządu w przemyśle chemicznym. Na aktywność samorządową zdecydowała się po 23 latach pracy w biznesie.
- Mój mąż pozwolił mi się realizować. (...) Mój partner jest prawdziwy partnerem i dzięki niemu mogłam się tak rozwijać - docenia z perspektywy czasu.
Sabina Nowosielska jest mamą dwóch dorosłych córek, które podążają jej śladami i sięgają po swoje marzenia zawodowe. Choć zawsze były otoczone miłością, w przeszłości odczuwały nieobecność ukochanej rodzicielki, która wyjeżdżała w delegacje i pracowała po kilkanaście godzin dziennie.
- Któraś z nich powiedziała: "Mamo, że myśmy wyszły na ludzi. Ciebie cały czas nie było w domu". Zawsze był mój mąż. Nie było babci, bo nie mieliśmy babci ani jednej, ani drugiej, więc zawsze mój mąż zajmował się dziećmi, a ja kontrolowałam. (...) Jak byłam w domu, 100% czasu poświęcałam wyłącznie córkom - przekonuje prezydent Kędzierzyna-Koźla w rozmowie z redaktorką Bereniką Olesińską.
Dalsza część tekstu poniżej.
Sabina Nowosielska jako "mama prezes" mistrzów siatkówki
Po latach działalności w przedsiębiorstwie chemicznym Sabina Nowosielska spróbowała swoich sił kierowniczych w zupełnie odmiennej dziedzinie. Dołączyła bowiem do zespołu zarządzającego klubem siatkarskim ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Przez dorastających sportowców była nazywana "mamą prezes".
- Moja córka przygotowywała się do matury, brała książki, siedziała na hali, chłopaki grały na treningach, ja pracowałam, byliśmy razem - wspomina prezydent miasta.
Jak zaznacza w dziendobry.tvn.pl, jej początki zarządzania klubem z perspektywy obserwatorów mogły wydawać się dość zabawne. - Wydawało mi się, że tych chłopaków może w katalogu się ogląda, tych siatkarzy i się wybiera. Naprawdę, ja nagle z tego przemysłu chemicznego popołudniami wchodziłam w taki biznes sportowy. Wszyscy się z tego śmiali i dziennikarze mówili na mnie "egzotyka, tam się pojawiła jakaś kobita - dodaje rozbawiona.
Bardzo mi się podobało, jak siedziałam przy biurku i Marcin Możdżonek (2,13 albo 2,15 m wzrostu) wchodził do mnie do gabinetu. Zawsze musiał się schylić i pokłonić głową. Ja mówię: "Marcin, wejdź jeszcze raz, tak mi się to podoba"
Miłość prezydent Kędzierzyna-Koźla do podróży
Podczas studiów zdobyła kwalifikacje pilota wycieczek, co otworzyło jej drzwi do zwiedzania całego świata. - W 1982 roku byłam jedną z pierwszych osób, które poprowadziły wycieczkę do Chin. (...) Chiny zwiedzałam przez ostatnie 30 lat. Zwiedziłam z północy na południe, ze wschodu na zachód i widziałam tę transformację. Ja znam ten Szanghaj, w którym jeszcze szczury latały na prawo i lewo - wspomina w dziendobry.tvn.pl.
Byłam w 63% krajów na całym świecie. (...) Taką pasję mam. Możliwe, że mogłabym mieć przepiękny dom, pałac, ale pieniądze przeznaczam na podróżowanie z mężem
Prezydent Kędzierzyna-Koźla miała nawet okazję na własnej skórze sprawdzić, jak funkcjonuje placówka medyczna w Tybecie. - Prowincja gdzieś na wysokości 4600 m n.p.m. Po prostu zabrakło mi tlenu i musieli mnie zawieźć do szpitala. Krew mi pobrali, pan mi zrobił prześwietlenie rentgenowskie w kurtce. Sprawdzali, czy nie mam gdzieś już problemów z płucami. Dwa dni i już byłam na 5200 m n.p.m. na Base Campie pod Mont Everestem. To są przepiękne chwile - wspomina pasjonatka podróży.
Jakie zakątki świata chciałaby jeszcze zwiedzić Sabina Nowosielska? Co czuła, gdy była w dżungli w momencie wybuchu pandemii koronawirusa? Dlaczego Muzeum Ziemi Kozielskiej jest dla niej tak ważnym miejscem? Gdzie w przeszłości pracowała jej mama? W jaki sposób zachęciła młodych siatkarzy, by poszli na studia? Jak wyglądało przypadkowe spotkanie prezydent Kędzierzyna-Koźla z hejterem, który pisał negatywne komentarze w sieci? Tego dowiesz się z naszego materiału wideo zamieszczonego na górze strony.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Polscy dziennikarze apelują do polityków. "Zróbcie coś nie tylko dla zagranicznych gigantów technologicznych"
- Wysokie odprawy dla europosłów. Róża Thun może dostać ponad 600 tys. złotych. Ile otrzymają rekordziści?
- Kim jest Marine Le Pen? Trzykrotnie ubiegała się o urząd prezydenta Francji
Reporter: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: dziendobry.tvn.pl