Gra nogami i rękami, co przyciąga tłumy na ulicach Europy. Poznajcie wyjątkowy muzyczny wynalazek

Gra nogami i rękami, co przyciąga tłumy na ulicach Europy. Poznajcie wyjątkowy muzyczny wynalazek
DD_20250909_Wynalazek
Marek Teterycz, muzyk i realizator dźwięku, stworzył instrument, jakiego świat jeszcze nie widział. Podczas podróży po Europie w 2023 roku zachwycał przechodniów swoim autorskim wynalazkiem - "tetrykofonem". To urządzenie łączy w sobie elementy gitary, akordeonu i perkusji, a artysta gra na nim… nogami i rękami jednocześnie. Publiczność w 17 krajach mogła nie tylko słuchać jego muzyki, ale także dołączać do wspólnego śpiewania dzięki interaktywnym rozwiązaniom.
Kluczowe fakty:
  • Marek Teterycz, muzyk i realizator dźwięku, stworzył autorski instrument nazwany "tetrykofonem".
  • Instrument łączy w sobie elementy gitary, akordeonu i perkusji.
  • W 2023 roku muzyk odbył trasę po 17 krajach Europy, od Portugalii po Europę Środkową.

"Tetrykofon" - czym jest?

Marek Teterycz od lat związany jest z muzyką - grał na gitarze i harmonijce, jednak brakowało mu instrumentu, który pozwoliłby mu w pełni wyrazić swoją kreatywność. Zbudował więc własny "tetrykofon". To urządzenie, inspirowane akordeonem i gitarą, pozwala mu grać jednocześnie na basie, perkusji i melodycznych partiach, a wszystko to z wykorzystaniem nóg i rąk.

- Byłem bardziej stetryczały, zanim na tym grałem. Teraz jestem bardziej radosny. Z nazwy wynalazcy, czyli od mojego nazwiska, urządzenie sobie zbudowałem na własne potrzeby, bo brakowało mi więcej instrumentów - wyjaśnił Marek.

Muzyk zaprojektował klawisze tak, aby były wygodne i intuicyjne, a dodatkowo oznaczył je kolorami, by móc odnaleźć się nawet w ciemnym klubie czy na ulicznym koncercie. Publiczność reaguje z ogromnym zaciekawieniem – przechodnie zatrzymują się, robią zdjęcia, nagrywają filmy i chętnie zaglądają do środka instrumentu. Dzięki specjalnym kodom QR mogą także dołączyć do zabawy i wspólnie śpiewać z muzykiem.

Polak stworzył niezwykły muzyczny instrument

W 2023 roku Marek Teterycz objechał z "tetrykofonem" całą Europę. Grał w 17 krajach, od Portugalii po Europę Środkową, i wszędzie spotykał się z ogromnym zainteresowaniem. W Portugalii na jednym z jego występów spontanicznie zgromadziło się aż 200 osób. Choć instrument nie został opatentowany, muzyk nie rezygnuje z marzeń o tym, by jego wynalazek stał się częścią muzycznej sceny.

- Urząd Patentowy mi powiedział, że to nie ma zastosowania przemysłowego i wynocha. Poza tym, że już było w telewizji wcześniej i to nie jest nic nowego i że w zasadzie to nie kwalifikuje się, więc nie wiem - tak Matek opowiadał o decyzji urzędników.

Artysta planuje, że jesienią i zimą przygotuje własny materiał, a wiosną ruszy z koncertami autorskimi. Fani mogą więc spodziewać się nie tylko coverów znanych utworów, ale także kompozycji, które powstaną specjalnie z myślą o tym niezwykłym instrumencie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości