Uwaga na oszustwa "na kwaterę". Jak nie stracić pieniędzy? "Poprosiła o wpłatę zadatku"

Oszustwo na kwaterę. Jak rozpoznać fałszywe oferty noclegów?
DD_20251202_Noclegi
W okresie świątecznym i noworocznym górskie miejscowości przeżywają absolutne oblężenie, a noclegi wyprzedają się w mgnieniu oka. To również moment, kiedy niezwykle aktywni stają się oszuści. Publikują w sieci oferty kwater, które tak naprawdę nie istnieją. A gdy otrzymają zaliczkę lub całą zapłatę na wynajem, nagle znikają. Jak uchronić się przed tym procederem i nie stracić pieniędzy? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziały Sandra Herkt, która padła ofiarą oszustwa, a także Dominika Czechowska, ekspertka ds. turystyki.

Oszustwo na kwaterę. Jak działają złodzieje?

Sandra Herkt chciała wraz z rodziną spędzić sylwestra i okres noworoczny w górach. Decyzja zapadła spontanicznie, więc trzeba było jak najszybciej poszukać kwatery.

- W związku z tym, że było dość mało czasu, zaczęłam przeglądać oferty. Natknęłam się na pewną ofertę, która spełniała nasze wszystkie oczekiwania. Ta osoba bardzo szybko zaoferowała, że podpiszemy umowę rezerwacyjną. Ten kontakt był w mediach społecznościowych. Pani poprosiła o wpłatę zadatku w wysokości 700 zł, to było mniej więcej 10 proc. wartości pobytu, w tych granicach oscylowało. Ja się zgodziłam i chciałam zrobić przelew, natomiast pani powiedziała, że w grę wchodzi wyłącznie BLIK. Na tym etapie jeszcze nie zapaliła mi się czerwona lampka - mówiła gościni Dzień Dobry TVN.

Herkt chciała zrobić przelew na telefon, jednak osoba, która oferowała nocleg, poprosiła o kod BLIK.

- Ja ten kod udostępniłam, potwierdziłam w swojej aplikacji i dopiero wtedy taka czerwona lampka mi się zapaliła. Zaczęłam pytać o więcej informacji, bardziej szczegółowo, o więcej zdjęć, bo obiecywała, że prześle, ale tego nie zrobiła. I ten kontakt powoli, powoli wygasał. Trwało to może dobę. Pod koniec dnia weszłam znowu na media społecznościowe i okazało się, że konto tej pani zostało usunięte. Później się okazało, że ta kwatera w ogóle nie istniała - wyjaśniła Sylwia.

Oszustwo na kwaterę - jak nie dać się oszukać?

Na co warto zwracać uwagę, kiedy rezerwujemy kwatery?

- Przede wszystkim BLIK jest płatnością przeznaczoną dla osób znajomych, ewentualnie dla sprawdzonych portali. Ważna jest też kwestia zdjęć i sprawdzenia, czy to, co jest na zdjęciu, faktycznie istnieje, czy zdjęcia nie są zabrane z oferty innego obiektu. Jest takie narzędzie w wyszukiwarce, gdzie można to sprawdzić, czy zdjęcia nie zostały wcześniej użyte. Ale uwaga teraz na sztuczną inteligencję, bo przerobione zdjęcia już nie będą możliwe do znalezienia - wskazała Dominika Czechowska.

Bardzo ważne jest, by sprawdzić wszystkie informacje dotyczące obiektu, który wynajmujemy.

- Czytajmy opinie, zwróćmy uwagę, ile ich jest. Możemy potwierdzić, czy oferta takiego obiektu jest na przykład na platformach sprzedażowych. Jeżeli nawet oferta jest wystawiona z konta na Facebooku, to trzeba sprawdzić, jaka jest historia tego konta. Czerwona lampka powinna się zapalić przy sposobie komunikacji, jeśli rozmowa odbywa się przez Messenger, to jest to niebezpieczna forma - powiedziała ekspertka ds. turystyki i przestrzegła przed szukaniem ofert w pośpiechu i na ostatnią chwilę.

Co jeszcze można zrobić, by nie paść ofiarą oszustwa "na kwaterę"?

- Starajmy się korzystać z platform sprzedażowych, to ogranicza możliwość oszukania nas. Jeśli korzystamy z rekomendacji, to od osób nam znanych. Opinie w mediach społecznościowych też są ważne, ale trzeba sprawdzić, jaki jest ich wskaźnik, czyli ile ich jest i kiedy zostały zamieszczone. Trzy opinie na pięć gwiazdek może być podejrzane. 93 proc. gości podejmuje decyzję o wyborze produktu noclegowego na podstawie opinii - podkreśliła Czechowska.

Całą rozmowę można znaleźć w wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości