Boso po kole podbiegunowym
Wojciech Sobierajski znany jest z dokonywania niemożliwego. Jego kolejny pomysł robi wrażenie.
- Będę musiał przebiec dystans 21 km, czyli dystans półmaratonu, ale żeby nie było tak łatwo, zrobię to na boso, na śniegu i w krótkich spodenkach i czapce - mówił sportowiec.
- Warunki muszą być polarne, czyli lecę na koło podbiegunowe na samą północ Islandii. A co ciekawe, nienawidzę morsować i zimna nie lubię. Czas, który mam pobić, jest dla mnie bardzo łatwy, bo to 2h 16 min. i 34 s. Ale chodzi o to, czy odmarzną mi stopy czy nie... Na ogół ból mnie hamuje, a tutaj tak nie będzie. Więc nie wiadomo, kiedy zareagować - podsumował.
Mistrz bicia rekordów prywatnie
Widzowie Dzień Dobry TVN cztery lata temu mogli podziwiać, jak Wojciech Sobierajski i jego bracia wspólnie ćwiczą crossfit. Mężczyźni w tej dyscyplinie sportu mają już na swoich kontach mistrzostwa Polski i Europy. Z kolei Wojtek bije liczne rekordy Polski, w tym:
- Pchanie samochodu przez 24 km – pokonał 62 km;
- przepłynął kajakiem 262 km przez 24 godziny;
- w ciągu godziny wszedł 111 razy na 5-metrową linę.
Sportowiec nie zamierza spocząć na laurach. W każdym miesiącu bije jeden rekord Polski lub Guinnessa.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Monika Kuszyńska przerywa milczenie w sprawie Varius Manx. "Muszę to z siebie wyrzucić, bo inaczej tego nie zamknę"
- Operacja jest nadzieją dla cierpiących na pląsawicę Huntingtona. "To jest tragiczna choroba"
- Spektakularne historie zemsty po rozstaniu. "Czułam się jak rozwścieczona patuska"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN