Na początku września 2021 roku media obiegła informacja o zatrzymaniu 61-letniej artystki, która prowadziła auto pod wpływem alkoholu. Jak podaje rzecznik policji, gwiazda przemierzała ulice stolicy, mając w organizmie 2 promile. To jednak nie jest jedyny przypadek nieodpowiedzialnego zachowania na drodze. Statystyki wyraźnie wskazują, że wciąż nie brakuje kierowców, którzy bez zastanowienia decydują się na tak ryzykowny krok.
Nietrzeźwi kierowcy - jak się tłumaczą?
Najnowsze dane dotyczące pijanych kierowców na polskich drogach skłaniają do refleksji. Niemal 50 tysięcy takich osób udało się zatrzymać policjantom w pierwszej połowie 2021 roku. Niektórzy z nich tłumaczą się wypiciem śladowej ilości trunków, warto jednak pamiętać, że nawet lampka wina czy butelka piwa może wywołać w organizmie poważne zmiany, a co za tym idzie przyczynić się do spowodowania groźnego wypadku. Zdarzają się także inne argumenty - nietrzeźwi kierowcy coraz częściej zrzucają winę na przybierający znamiona choroby nałóg. Terapeuta uzależnień Robert Rutkowski, który na co dzień spotyka się z pacjentami dotkniętymi alkoholizmem, nie ma wątpliwości, że źródła problemu należy doszukiwać się zupełnie gdzie indziej.
Ludzie często bronią się tym, że są uzależnieni i dlatego byli pod wpływem. Ja pracuję z osobami uzależnionymi od alkoholu, przychodzą do mnie pacjenci, którzy mają obsesję picia, są niewolnikami tej paskudnej, obrzydliwej substancji. Tym osobom nie zdarza się wsiadać "za kółko" pod wpływem alkoholu, mimo że są chorymi ludźmi, ponieważ mają wypracowany wewnętrzny azymut moralny. Jeśli ktoś ma zwichrowany system wartości i moralności, to będzie przekonany, że więcej mu wolno, to nie jest kwestia alkoholu
- tłumaczył specjalista w Dzień Dobry TVN. Jego zdaniem to głównie poczucie bezkarności i lekceważenie ogólnie przyjętych norm społecznych pozwala nieodpowiedzialnym ludziom siadać za kierownicą po spożyciu alkoholu.
Jazda po alkoholu - konsekwencje
Spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości może skutkować poważnymi konsekwencjami, zarówno prawnymi, jak i finansowymi. Na kierowców, którzy po wypiciu alkoholu poddawani są rutynowej kontroli przez policję, także nakładane są surowe kary.
Jeżeli siadamy za kierownicę w stanie nietrzeźwości, grozi nam do 2 lat pozbawienia wolności, ewentualnie wykonywanie nieodpłatnych prac na cele społeczne. Zdarzają się także orzeczenia grzywny i środki karne, takie jak obligatoryjny, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów. W tej chwili kary przewidziane kodeksem są bardzo wysokie
- podkreślił w Dzień Dobry TVN Janusz Popiel ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach Drogowych Alter Ego. Warto jednak pamiętać, że każdy pijany użytkownik ruchu drogowego musi zmierzyć się nie tylko z nieprzyjemnościami w postaci wyroku sądu czy poniesionych kosztów kary, ale także z męczącymi wyrzutami sumienia, zwłaszcza w sytuacji, gdy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu doprowadzi do śmiertelnego wypadku.
Zobacz także:
Jest pierwszą certyfikowaną kobietą bacą na świecie. "To moje życie, moja pasja"
"A może publiczne ukamienowanie?!" Piotr Gąsowski w ostrych słowach o sprawie Beaty Kozidrak
"Jesteś hejterem". Edyta Herbuś o słownych atakach w Internecie
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News