Koreanka nauczyła się j. polskiego m.in. dzięki oglądaniu Dzień Dobry TVN. "Najważniejsze jest pełne zanurzenie"

Jadzia Kim i jej przygoda z językiem polskim. "Najważniejsze jest pełne zanurzenie z języku"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jadzia Kim i jej przygoda z językiem polskim
Jadzia Kim i jej przygoda z językiem polskim
Śladami rdzennych mieszkańców Ameryki
Śladami rdzennych mieszkańców Ameryki
Japońskie korzenie polskiej aktorki
Japońskie korzenie polskiej aktorki
Brazylijka na tropie polskich korzeni
Brazylijka na tropie polskich korzeni
Osi Ugonoh z "Top Model" o korzeniach, rodzinie i rasizmie. "Czuję się Polką, ale też czuję się Nigeryjką. Chodzi o to, by celebrować różnorodność"
Osi Ugonoh z "Top Model" o korzeniach, rodzinie i rasizmie. "Czuję się Polką, ale też czuję się Nigeryjką. Chodzi o to, by celebrować różnorodność"
Duchowa podróż do rdzennych mieszkańców Ameryki
Duchowa podróż do rdzennych mieszkańców Ameryki
Czy można przyjechać z Korei do Polski i nauczyć się w krótkim czasie naszego języka? Można! Udowadnia to Jade Kim, znana w mediach społecznościowych jako Jadzia Kim. W studiu Dzień Dobry TVN opowiedziała o tym, jak jej się to udało oraz co ją najbardziej zaskoczyło.

Kim jest Jadzia Kim? 

Jadzia Kim to nauczycielka języka koreańskiego i chińskiego, która do Polski przybyła dlatego, że poznała bardzo miłych naszych rodaków. - Poznałam ich na uniwersytecie, gdzie pracowałam jako ambasadorka międzynarodowa. Wtedy dużo się dowiedziałam o Polsce i okazało się, że oni są prawdziwymi ambasadorami tego kraju - przyznała w Dzień Dobry TVN.

Jadzia Kim pokochała Polskę niemal od razu, czego wyrazem są jej nagrania w mediach społecznościowych. Koreanka mówi w nich nie tylko o tym, co ją najbardziej zaskoczyło w naszym kraju, ale i o polskich słowach, które stanowią dla niej największe wyzwanie. - Częstochowa, źdźbło, pierwiastkowanie, antykonstytucjonalizm - wymieniła część z nich.

W naszym studiu zdradziła również, co może najbardziej zaskoczyć Polaków w Korei. - Przede wszystkim kultura, pikantne jedzenie i ogromna formalność - zaznaczyła nasza rozmówczyni.

Podkreśliła też, że Polacy są dużo bardziej otwarci od Koreańczyków. - Tutaj każdy może mówić, co chce, a w Korei najważniejsza jest hierarchia (...). Ludzie nie lubią tam bezpośredniego kontaktu - dodała.

Jadzia Kim i jej przygoda z językiem polskim

Jadzia Kim opanowała język polski niemal do perfekcji, co niejednokrotnie zaskakuje naszych rodaków. - Polacy na początku mi się przyglądali, ale już się do tego przyzwyczaiłam - wyjawiła.

Koreanka jest fanką polskich idiomów. - Uwielbiam je i wyrażenia, które są totalnie "od czapy". Na przykład, kiedy dwie rzeczy nie mają ze sobą związku, to Polacy mówią: "co ma piernik do wiatraka" albo kiedy ktoś marzy, to mówią: "myśli o niebieskich migdałach". Co to są niebieskie migdały? - zapytała retorycznie.

Jadzia zdradziła nam, że jedną z jej metod nauki języka polskiego jest regularne oglądanie Dzień Dobry TVN. - Najważniejsze jest pełne zanurzenie w języku - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości