Polski film na festiwalu w Toronto
82-letni Lulla La Polaca jest buntownikiem w każdym calu. Swojej orientacji seksualnej nie ukrywał w PRL-u, a w stanie wojennym organizował imprezy, które nie kończyły się wraz z nastaniem godziny policyjnej. Mimo zaciekle homofobicznej kultury zdecydował się występować jako drag queen. Dziś może o sobie powiedzieć, że jest najstarszą z nich w nadwiślańskim kraju. I to właśnie jego historia zainspirowała Bognę Kowalczyk do stworzenia pierwszego pełnometrażowego filmu. Debiutancki obraz będzie pokazywany na festiwalu w Toronto, jako jedyny z Polski w konkursie głównym.
- Oczywiście film mówi o najstarszej polskiej draq queen, ale równocześnie jest o woli życia, optymizmie i nadziei na dobrą starość. To opowieść o poszukiwaniu miłości i godzeniu się ze śmiercią, rozkwitaniu i przemijaniu równocześnie - tłumaczy Bogna. - Mimo, że akcja filmu odbywa się lokalnie, to jest to historia uniwersalna. Myślę, że dlatego została zauważona.
Film "Boylesque" to potrójny debiut: reżyserki, operatora Miłosza Kasiury oraz producentów – Tomasza Morawskiego i Katarzyny Kuczyńskiej. Prace nad obrazem trwały pięć lat. Jest to polsko-czeska koprodukcja.
Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl
- Znalezienie funduszy na taką historię i to w dodatku debiut nie jest proste - zaznacza.- Praca nad dokumentem to maraton i są momenty zastygnięcia. W filmie występują prawdziwi ludzie, więc to normalne, że pytają, kiedy będzie skończony, a my pracujemy w określonym, innym niż przy filmie fabularnym, rytmie – wyjaśnia. - Oczywiście są momenty zwątpienia, ale jeśli ma się historię do opowiedzenia i jest się otoczonym ludźmi, którzy wkładają w swoją pracę mnóstwo serca, to da się utrzymać energię - dodaje.
Lulla La Polaca - najstarsza polska drag queen
Bogna wyjaśnia, że pomysł na film pojawił się dopiero gdy poznała Lullę.
- To jest tak jak z rozmową: nie pytamy, co sprawiło, że doszliśmy do takiego momentu konwersacji, po prostu rozmawialiśmy - porównuje. - Udało nam się wejść w relację i dialog, w którym byłam bardzo otwarta. Wiedziałam, że to będzie film o starości i odchodzeniu, ale z drugiej strony mówiłam do Lulli: ty masz w sobie tyle życia. Lulla podjął temat, wpuścił nas do domu, zaczął opowiadać. Potem nadaliśmy temu strukturę, bo taka jest rola filmowców – podsumowuje.
Polska premiera obrazu będzie miała miejsce na Krakowskim Festiwalu Filmowym, który odbędzie się w dniach od 29 maja do 5 czerwca w krakowskich kinach oraz od 3-12 czerwca online. Szczegółowy program zostanie podany w maju 2022 roku. "Boylesque" jest jedynym polskim filmem zakwalifikowanym do konkursu międzynarodowego, w którym zmierzy się 14 produkcji z całego świata.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Toksyczne relacje z rodzicami. "Prosi, bym wyjechała na 2 miesiące, bo u nas będzie nocować jego mama"
- Jej synek przyszedł na świat przez hipnoporód. "Powtarzałam sobie w głowie afirmację"
- Pozytywka Dzień Dobry TVN dla prababci Krysi i Asi, które walczą o życie małej Zuzi. "Czas ucieka, a choroba ją przygniata"
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Miłosz Kasiura / Archiwum prywatne