Ksiądz Bashobora i jego cuda
Na spotkaniach z nim dzieją się rzeczy niesamowite. Ich uczestnicy twierdzą, że doznają uzdrowień. Wiele osób zapewnia, że ojciec John Baptist Bashobora wskrzesza zmarłych. Duchowny z Ugandy jest jednym z najbardziej znanych charyzmatyków. Jego wstawiennicza modlitwa potrafi zdziałać cuda.
Kiedy on staje z wiarą i zaczyna się modlić, to, o co on prosi, bardzo często się dzieje. Widać, że on żyje Ewangelią. Są tacy ludzie, bardzo obdarzeni przez pana Boga i tacy ludzie, nie wiemy dlaczego, są wybrani, żeby mocniej współpracować, być bliżej Boga
- mówi ojciec Paweł Sawiak, jezuita.
Działania ugandyjskiego księdza jednych zachwycają, u innych wywołują wątpliwości.
- Kiedy ksiądz Bashobora przywołuje różne cytaty z Pisma Świętego, to trudno mieć zastrzeżenia. Ale będą także równe, niesprawdzone, dziwne, często niebezpieczne elementy, które są obce tradycji chrześcijańskiej - zauważa ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Bashobora – ksiądz, który wskrzesza umarłych?
Oprócz uzdrowień dziejących się za jego wstawiennictwem szokują także wskrzeszenia, których rzekomo dokonuje. Dziennikarz Marek Kęskrawiec jest autorem książki "Bashobora. Człowiek, który wskrzesza umarłych".
- To jest nieco prowokacyjny tytuł. Ja nie wierzę, że wskrzesza. Biskup Życiński, nieżyjący już, żartował, że w konkurencji z Bashoborą nawet Jezus Chrystus słabo wypada. Próbowałem badać te przypadki. Jedni mówili o 27, inni o 40. Ojciec Bashobora na rekolekcjach, w których uczestniczyłem, opowiedział o jednym takim przypadku – podkreśla gość Dzień Dobry TVN.
Głośno było także o sytuacji, w której ojciec Bashobora miał wskrzesić swoją siostrę.
- Siostra umarła, ojciec Bashabora po kilku dniach przybył na jej pogrzeb, ona się przebudziła i mogła umrzeć dopiero wtedy, kiedy ją wyspowiadał i pobłogosławił. W tę historię możemy wierzyć lub nie, ja w nie szczerze mówiąc nie wierzę – twierdzi Marek Kęskrawiec dodając, że uznaje Bashaborę za fascynującą osobę.
Na czym polega jego niezwykłość?
- Sądzę, że fenomen ojca Bashabory polega na tym, że ludzie potrzebują Kościoła żywego. Niestety rzeczywistość jest taka, że w zdecydowanej większości kościołów kontakt wiernego z wiarą w Jezusa Chrystusa polega na tym, że raz w tygodniu idzie na mszę, ona jest dość zimna, z powtarzającymi się elementami, ludzie się nie znają i słuchają przeważnie śmiertelnie nudnych kazań. Ludzie chcą, żeby wiara była przeżyciem, emocją - podsumowuje dziennikarz.
Katarzyna Olubińska-Godlewska była na spotkaniu z ojcem Bashoborą. Jak mówi, poszła tam trochę z ciekawości. Jak wspomina ten dzień? Zobacz wideo:
Zobacz też:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Anna Korytowska
Reporter: K. Chętnik, A Reczek-Bogacka