Niesamowita historia ormiańskiej śpiewaczki
Prof. Ewa Horbaczewska to Ormianka, śpiewaczka operowa, profesor wokalistyki, założycielka i dyrektorka Szkoły Muzycznej w Sosnowcu. Urodziła się w 1884 roku i jako młoda dziewczyna wyjechała na studia do Sankt Petersburga, gdzie ukończyła konserwatorium w klasie śpiewu i fortepianu oraz medycynę, co było ewenementem. Przybyła do Sosnowca w latach 30. i stworzyła tam szkołę na owe czasy rewolucyjną.
W filmie dokumentalnym "Matka z portretu" występują członkowie rodziny prof. Ewy Horbaczewskiej: wnuczka Barbara Bielecka - Woźniczko i wnuk Krzysztof Bielecki oraz prawnuczka i reżyserka obrazu Barbara Bielecka.
- To było dla mnie niesamowite przeżycie - mówiła reżyserka w Dzień Dobry TVN.
Jak wspomina, wszystko zaczęło się od wielkiego obrazu, który wisiał w rodzinnym domu.
- Całe dzieciństwo patrzyła na mnie Ewa, wiedziałam, że muszę poznać prababcię - opowiadała Barbara Bielecka.
Odnalazła swoje ormiańskie korzenie
Szkoła prowadzona przez Ewę Horbaczewską stała się jednym z najważniejszych centrów kulturalnych miasta w okresie międzywojennym. Świadczą o tym zachowane do dziś wycinki prasowe tamtego okresu.
Jej prawnuczka, aby dokumentować temat, pojechała do Sosnowca. Czuła się jak detektyw, odkryła niesamowite fakty. Miała bardzo mało informacji, oprócz obrazu zainspirowały ją opowieści ojca i cioci. Następnie rozpoczęła porządki w albumach ze zdjęciami i odnalazła stare zdjęcia prababci. Krok po kroku okazało się, że była to niesamowita osoba.
- Cała rodzina mi kibicuje i wspiera. Myślę, że się jeszcze bardziej połączyła, bo rozmawiamy o rzeczach, o których wcześniej nie rozmawialiśmy - podkreśla Barbara Bielecka, reżyserka filmu "Matka z portretu".
Wzruszające dla całej rodziny było odsłonienie w zeszłym roku w Sosnowcu tablicy pamiątkowej poświęconej Ewie Horbaczewskiej.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
Majka Jeżowska po raz pierwszy szykuje święta z synową. "To jest nowy rozdział w naszym życiu"
Żona Roberta Górskiego o żenującej wigilijnej wpadce: "Do dziś, jak o tym myślę, to się wstydzę
Wigilijna wizyta w Milanówku. Jak Katarzyna Grochola obchodzi święta?
Autor: Luiza Bebłot