Aleksander Hycnar - podopieczny Our Future Foundation - studiuje na Sciences Po Paris, jednej z najlepszych uczelni na świecie specjalizujących się w badaniach nad naukami politycznymi. W rozmowie z dziendobry.tvn.pl opowiedział o swojej ścieżce edukacyjnej i dał cenne wskazówki uczniom szkół średnich. "Oceny będzie mieć każdy, a kreatywność definiuje to, kim jesteście" - zaznaczył 20-latek.
Sciences Po Paris to uczelnia, która kształci m.in. przyszłych liderów polityki oraz dyplomacji. Jej absolwentami są lub byli m.in. prezydenci Francji (Georges Pompidou, François Hollande czy Emmanuel Macron), sir Austen Chamberlain, a także wielu dyplomatów i przywódców organizacji międzynarodowych m.in. byłych Sekretarzy Generalnych OZN czy przewodniczących Parlamentu Europejskiego.
Dalsza część artykułu pod wideo:
Studia we Francji - jak wyglądają? Czy są drogie?
20-letni Aleksander Hycnar pochodzi z Jasła (woj. podkarpackie). Od najmłodszych lat marzył o studiach za granicą, poznawaniu różnych krajów i kultur, dlatego zaczął uczyć się języków obcych (angielskiego, rosyjskiego, francuskiego, niemieckiego, ukraińskiego) i uczestniczyć w wymianach dla młodzieży. Our Future Foundation pomogła mu przekuć marzenia w konkretny i wymierny plan działania. Jako laureat Programu Stypendialnego w lipcu 2021 roku wyjechał na tygodniowy Rejs Mentoringowy, podczas którego m.in. studenci z różnych krajów przekazali mu wiedzę, jak aplikować na uczelnie za granicą, a także czym różni się życie np. we Francji czy USA w porównaniu z tym w Polsce. W tym samym roku dostał się na stypendium do Szkół Zjednoczonego Świata (UWC) Dilijan w Armenii.
- Miałem wtedy 17 lat. To był jeszcze okres pandemii. Choć rozłąka z rodziną nie była łatwa, to z perspektywy czasu cieszę się, że fizycznie byłem w Armenii. Musiałem siedzieć na zamkniętym kampusie i myślę, że to dużo mnie nauczyło, przede wszystkim samodzielności, ale też radzenia sobie z dystansami. Odkryłem, co naprawdę mnie interesuje, a przebywanie z ludźmi z 80 krajów z całego świata wiele mi dało – przyznał rozmówca Dzień Dobry TVN, który jest bardzo wdzięczny rodzicom za wsparcie.
W 2023 roku dostał się na wszystkie zagraniczne uczelnie, na które aplikował, czyli Sciences Po w Paryżu, na uniwersytety w Holandii czy Columbia University w Nowym Jorku. Wybrał pierwszą z nich.
- To, co wyróżnia Sciences Po to różnorodność oferowanych zajęć. Mój "major", czyli specjalizacja - ekonomia i socjologii - pozwala mi uczyć się, jak funkcjonuje świat z różnych perspektyw, takich jak kognitywistyka, teoria gier czy inne zagadnienia z ekonomii i socjologii. Jednocześnie jestem w stanie wziąć kursy z matematyki, ekonometrii i programowania, które są potrzebne do dalszych studiów ekonomicznych. Ponadto cały trzeci rok każdy student spędza na wymianie na jednej z 400 uczelni partnerskich z całego świata m.in. w Australii, Singapurze czy – tak jak w moim przypadku – Stanach Zjednoczonych – wyjaśnił student.
Wielu rodziców martwi się o kwestie finansowe, czy będzie ich stać, by posłać pociechę na uczelnię za granicą. Aleksander znalazł na to sposób.
- W moim przypadku, oczywiście jest to kwestia indywidualna, koszt studiów, wliczając koszty dojazdu itd., nie wychodzą drożej niż w Polsce. Można nawet powiedzieć, że taniej. Natomiast to wszystko zależy od kraju. Wielka Brytania jest dużej mniej dostępna po Brexicie dla obywateli Unii Europejskiej. Studia są tam bardzo, bardzo drogie. W Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Holandii czy Francji sytuacja wygląda inaczej. Istnieje wiele możliwości stypendialnych – oferowanych przez rządy krajów Unii Europejskiej, polskie organizacje pozarządowe, a także same uniwersytety. Kwestie finansowe nie muszą stanowić bariery w podjęciu studiów za granicą – tłumaczył.
Wskazówki dla planujących studia za granicą
Zdaniem Aleksandra kluczem do dostania się na jedną z najbardziej prestiżowych uczelni na świecie jest pokazanie swojego "projektu" akademickiego, który wiąże się z uniwersytetem, na którym chce się studiować.
- W szkole średniej warto skupić się na rozwijaniu swoich pasji, projektów społecznych, aktywności artystycznych czy sportowych. W moim przypadku były to np. przemówienia publiczne. Wraz z grupą przyjaciół zorganizowaliśmy szkolną konferencję TEDx, a także zbudowaliśmy wirtualną scenę do przemówień publicznych w wirtualnej rzeczywistości dostępną za pomocą gogli VR. Takie pasje, konkretne projekty pozwalają pokazać komisji rekrutacyjnej, kim naprawdę się jest i jaka jest wartość dodana Waszej obecności na uczelni we Francji, Wielkiej Brytanii czy USA. Oceny będzie mieć każdy, a kreatywność definiuje to, kim jesteście – poradził 20-latek uczniom szkół średnich.
Jak dodał, trzeba być otwartym na możliwości. - Wymiana na zagranicznej uczelni czy naukowy projekt badawczy - istnieje wiele momentów, które mogą okazać się przełomowe dla ścieżki kariery. Ważne jest, by z tego korzystać. Oczywiście, nie oznacza to, że da się radę zrobić wszystko, co się zaplanuje. Presja naukowa czy społeczna udziela się każdemu. Moim sposobem na radzenie sobie z nią, to spisanie kilku priorytetów na najbliższy tydzień, miesiąc czy rok akademicki. Takie podejście pozwala mi skupić się na rzeczach, które są dla mnie najważniejsze – zauważył student.
Zawodowym celem naszego rozmówcy jest kształtowanie polityk makroekonomicznych. - Najlepszym miejscem do osiągnięcia tego jest praca w instytucjach międzynarodowych takich jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Europejski Bank Centralny. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak kształtowanie polityki ekonomicznej ma duży wpływ na nasze codzienne życie, na ceny w sklepach, możliwości zakupu mieszkania czy lokalne inwestycje. Uważam, że wybierając tę ścieżkę kariery, jestem w stanie wesprzeć zrównoważony rozwój Polski i Europy – ocenił 20-latek.
Jak zapewnił, w przyszłości chce wrócić do naszego kraju. - Na pewno wrócę. W Polsce jest mój dom. Mam rodzinę, przyjaciół, ale też odpowiada mi klimat i jedzenie. Natomiast uważam, że jeśli jest się młodym, to warto szukać różnych możliwości, nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Zdobywać doświadczenie w różnych miejscach, pozyskać wiedzę i umiejętności. Przekonać się o tym, co chce się w życiu robić. Myślę, że w pewnym momencie będzie mnie ciągnęło do Polski, gdzie swoją karierę będę dalej rozwijał – skwitował Aleksander.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Studia za granicą na wyciągnięcie ręki. "Polski uczeń może studiować naprawdę wszędzie"
- Jak wyglądają studia na zagranicznych uczelniach? "Nas uczą nobliści"
- Programy, dzięki którym świat masz na wyciągnięcie ręki. "Bardzo ciekawe doświadczenie"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne