Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Warszawa. Piła alkohol w zaroślach. Była z nią 11-miesięczna córeczka
Policja otrzymała zgłoszenie, że niedaleko jednego z przystanków autobusowych przy ulicy Modlińskiej na warszawskiej Białołęce znajduje się nietrzeźwa kobieta, która ma pod opieką małe dziecko. Na miejsce wysłano patrol. Jak przekazała nadkom. Paulina Onyszko z północnopraskiej policji, od 31-latki "czuć było mocny zapach alkoholu, mówiła niewyraźnie, chwiała się na nogach".
- Jej partner upojony alkoholem spał na ławce. Policjanci ustalili, że para nieopodal w zaroślach razem piła alkohol. W tym czasie pod opieką kobiety znajdowało się jej 11-miesięczne dziecko - dodała nadkom. Onyszko.
Miała pod opieką 11-miesięczne dziecko
Na miejsce wezwano pomoc medyczną. Malucha zabrano do szpitala, by ocenić, czy jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a następnie w trybie interwencyjnym przekazano do domu dziecka. Matka i jej partner trafili do izby wytrzeźwień. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 31-latka miała 1,2 promila alkoholu we krwi.
Kobieta usłyszała zarzut narażenia córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Może grozić jej do 5 lat więzienia.
- Policjanci z wydziału do spraw nieletnich i patologii przekazali do sądu rodzinnego i nieletnich wszystkie zgromadzone w tej sprawie materiały. Sąd zdecydował o umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej na czas prowadzonego postępowania - podsumowała nadkom. Paulina Onyszko.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Odmówił badania alkomatem, nie mógł iść prosto? Ujawniono raport z zatrzymania Justina Timberlake'a
- Pijany ojciec pilnował dzieci na placu zabaw. "Miał ponad 2,5 promila alkoholu"
- 15-latek leżał na ławce, miał 2 promile alkoholu we krwi. "Zaczął obrażać funkcjonariuszy, próbował ich uderzyć"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Glasshouse Images/Douglas Sacha