15-latek leżał na ławce, miał 2 promile alkoholu we krwi. "Zaczął obrażać funkcjonariuszy, próbował ich uderzyć"

straż miejska
15-latek leżał na ławce, miał 2 promile alkoholu we krwi
Źródło: Longfin Media/Getty Images
Do tej sytuacji w ogóle nie powinno było dojść, ponieważ w Polsce osoby niepełnoletnie nie mogą spożywać alkoholu. A jednak pewien 15-letni chłopak, który został znaleziony przez funkcjonariuszy straż miejskiej, miał we krwi ponad 2 promile. Jego matka wyjaśniła, jak to się stało, że ktoś mógł sprzedać jej dziecku trunek z procentami.

W Warszawie na Mokotowie 15-latek leżał na ławce i miał objawy zatrucia alkoholowego. Nie spodobało mu się, gdy strażnicy miejscy chcieli mu pomóc.

Gdy nastolatek sięga po alkohol
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nietrzeźwy 15-latek znaleziony na ławce

Strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego w Warszawie późnym popołudniem 24 lipca patrolowali okolice Służewa nad Dolinką. W pewnym momencie zauważyli na ławce nastolatka, który zatruł się alkoholem. Chłopak wymiotował przez sen, dlatego funkcjonariusze musieli go ocucić. Młody człowiek, gdy odzyskał świadomość, był bardzo niezadowolony z powodu interwencji patrolu.

- Zaczął obrażać funkcjonariuszy, a nawet wielokrotnie próbował ich uderzyć. Strażnicy obezwładnili więc nastolatka, po czym wezwali pogotowie i policję. Musieli również udzielić asysty sanitariuszom, ponieważ poddenerwowany chłopak, nie chciał poddać się zabiegom medycznym - podaje straż miejska.

Kiedy policja dotarła na miejsce, sprawdzono stan trzeźwości 15-latka. Okazało się, że miał on we krwi ponad 2 promile alkoholu (0,99 mg/l).

Pijany 15-latek wyglądał na starszego

Ustalono tożsamość nietrzeźwego nastolatka i wezwano jego matkę. Kobieta była przejęta całą sytuacją. Wyjaśniła służbom, że jej zdaniem syn ma dostęp do alkoholu, ponieważ wygląda na znacznie starszego, niż w rzeczywistości jest. Wszystko z powodu jego zamiłowania do sportów siłowych. Gdy sprzedawca nie sprawdzi dowodu, a jedynie zasugeruje się aparycją i muskulaturą, może popełnić błąd i niewłaściwie ocenić wiek klienta.

Po kilku godzinach 15-latek wraz z mamą wrócił do domu. Straż Miejska w Warszawie zaapelowała o ostrożność i niesprzedawanie alkoholu nastolatkom poniżej 18. roku życia.

- Warto przy tej okazji przypomnieć, że sprzedaż alkoholu osobie nieletniej jest czynem zabronionym i oprócz indywidualnych konsekwencji dla sprawcy, może się wiązać z utratą pozwolenia na obrót alkoholem przez sklep, który takiej sprzedaży dokonał - czytamy na stronie straży.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości