Miał wziąć ślub, ale trafił do aresztu. "Grill był odpalony, rodzina była na miejscu"

Miał wziąć ślub, ale trafił do aresztu. "Grill był odpalony, rodzina była na miejscu"
Miał wziąć ślub, ale trafił do aresztu. "Grill był odpalony, rodzina była na miejscu"
Źródło: AZemdega/Getty Images
48-latek przyjechał z Niemiec do Sopotu, by wziąć ślub. - Nie dane mu było jednak świętować - przekazała pomorska policja. Mężczyzna trafił do aresztu.
Stworzyli "alkomapę"
Stworzyli "alkomapę". W tych województwach łapie się najwięcej pijanych kierowców
Źródło: Raport Turbo

Trójmiasto. Przez 12 lat był poszukiwany listem gończym

W 2008 roku w Gdyni sopocian kierował samochodem w stanie nietrzeźwości. Wyrokiem sądu za to przestępstwo został skazany na 5 miesięcy więzienia, a w 2012 roku wydano za nim list gończy. Jak ustalili policjanci, mieszkający obecnie w Niemczech mężczyzna przyjechał pod koniec lipca br. do Trójmiasta, by wziąć ślub.

Zamiast obrączek założył kajdanki i trafił do aresztu

W czwartek, 25 lipca w godzinach wieczornych kryminalni zjawili się w jego miejscu zamieszkania.

"48-latek był zaskoczony ich widokiem. Grill był odpalony, rodzina była na miejscu, ale poszukiwanemu nie dane mu było z nimi świętować. Mężczyzna został zatrzymany i po nocy spędzonej w policyjnej celi trafił do aresztu śledczego" - przekazali mundurowi.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni ma on do odbycia karę 5 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione szesnaście lat temu przestępstwo.

Pomorska policja o sprawie poinformowała w poniedziałek, 29 lipca.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości