- Mężczyzna wpadł do szczeliny podczas wędrówki z psem po lodowcu.
- Służby odnalazły poszkodowanego tylko dlatego, że jego pies krążył wokół miejsca wypadku.
- Do zdarzenia doszło w Szwajcarii.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Szwajcaria. Mężczyzna wpadł do szczeliny lodowca
Mimo że do wypadku doszło w piątek, 4 lipca, to służby poinformowały o nim z kilkudniowym opóźnieniem. Z komunikatu wydanego przez Air Zermatt, firmę zajmująca się ratownictwem lotniczym w kantonie Valais na południu Szwajcarii, dowiadujemy się, że poszkodowany wędrował razem z psem po lodowcu Fee.
W pewnym momencie mężczyzna wpadł do szczeliny. Chihuahua szczęśliwie pozostała na jej skraju.
Mężczyzna wpadł do szczeliny. Ratownicy odnaleźli go dzięki psu
Choć mężczyzna miał ze sobą amatorską krótkofalówkę i nadał przez nią sygnał alarmowy, to ze względu na bardzo rozległy teren ratownicy nie byli w stanie go namierzyć. Poszkodowanego udało się odnaleźć dzięki psu. Zwierzak cały czas krążył wokół szczeliny, do której wpadł jego opiekun. Gdyby nie on, służby prawdopodobnie nie znalazłyby mężczyzny. Pacjent i pies zostali przetransportowani do szpitala w miejscowości Visp. Agencja AFP, która opisała zdarzenie, stwierdziła, że potężnym bernardynom, które są ikoną ratownictwa górskiego, wyrosła poważna konkurencja, i to z najmniej oczekiwanej strony.
Zobacz także:
- Znasz siłę swojego psa? "To sytuacje, które generują największe szarpnięcia i wyrwane barki"
- Historyczne narodziny w zoo. Na świat przyszły trzy małe lemury
- Tych świecących owadów jest coraz mniej. Przyszłe pokolenia mogą ich nigdy nie zobaczyć
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: RMF FM/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Hillary Kladke/Getty Images