10-latka upadła w szkole, następnego dnia zmarła. Prokuratura zleca specjalistyczne badania

Śledztwo w sprawie śmierci 10-latki
Śledztwo w sprawie śmierci 10-latki
Źródło: GettyImages/Klaus Vedfelt
Przeprowadzona w piątek sekcja zwłok 10-latki z Gródka nie pozwoliły wskazać przyczyny jej śmierci. Z tego powodu zlecono specjalistyczne badania histopatologiczne. Dziewczynka zmarła po tym, jak 5 grudnia upadła w szkole, ale nie wezwano do niej pomocy medycznej.

Dalsza część tekstu pod wideo:

Bądź bezpieczna!
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gródek. 10-latka upadła w szkole. Nie żyje

Wstępne wyniki przeprowadzonej w piątek sekcji zwłok nie pozwalają wskazać przyczyny śmierci 10-latki z Gródka, która upadła w szkole.

- Prokuratura będzie czekała na specjalistyczne badania histopatologiczne - poinformowała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Elwira Laskowska.

Pierwsze ustalenia wskazują, że 5 grudnia dziewczynka upadła w szkole, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Zlecone zostaną badania histopatologiczne

Dyrekcja szkoły w wypowiedziach dla mediów tłumaczy, że dziewczynka po upadku mówiła, że czuje się dobrze i nie miała żadnych niepokojących objawów, dlatego nie wzywano karetki. Po krótkim odpoczynku, 10-latka wróciła na lekcje.

Śledztwo w sprawie śmierci dziewczynki wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.

- W trakcie sekcji zwłok nie stwierdzono obrażeń mechanicznych tłumaczących przyczynę zgonu - powiedziała prok. Laskowska. Takimi obrażeniami mechanicznym są np. krwiaki podtwardówkowe, częsta przyczyna śmierci w przypadku urazów głowy. Prok. Laskowska dodała, że w takiej sytuacji zostaną zlecone specjalistyczne badania histopatologiczne, które pozwolą wyjaśnić przyczynę śmierci dziewczynki.

Do ustalenia okoliczności samego upadku dziewczynki śledczy zabezpieczyli szkolny monitoring. Ze względu na jakość tego nagrania prawdopodobnie będzie musiał zbadać go biegły. Wstępne ustalenia są takie, że do upadku doszło podczas zabawy.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości