Siemianowice Śląskie. Zatrzymano 48-latka, który zabił swoją matkę
Policja w Siemianowicach Śląskich została powiadomiona o zdarzeniu w nocy z poniedziałku (3 maja) na wtorek (4 maja). Funkcjonariusze przyjechali do mieszkania, w którym znaleźli leżącą w łóżku zakrwawioną kobietę, bez oznak życia.
W pomieszczeniu znajdował się także 48-letni mężczyzna – syn zmarłej 73-letniej kobiety. Został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa.
Zamiast pogotowia, wezwał księdza
Jak się okazuje, 48-latek przyszedł do mieszkania swojej matki po południu i wdał się z nią w kłótnię. Zaczął ją bić i kopać, a potem rozkazał jej, aby została w łóżku.
"Po upływie kilku godzin mężczyzna chwycił za nóż i zadał nim kilka ciosów swojej matce w okolice szyi. Mocno krwawiąca kobieta nie otrzymała żadnej pomocy. Syn nie wezwał pogotowia ratunkowego, lecz postanowił zadzwonić do księdza, aby udzielił sakramentu namaszczenia" - opisują policjanci z siemianowickiej komendy.
Wezwany ksiądz pojawił się w mieszkaniu i zauważył ślady krwi. Wtedy zadzwonił na policję. 48-latek zdecydował aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu kara dożywocia.
Zobacz wideo: Atak nożownika na targowisku w Brzezinach. Jedna osoba nie żyje
Zobacz także:
- Katarzyna Bosacka sprawdziła skład lodów Ekipy. Co w nich jest? "Uderzyła mnie niezwykle długa lista składników"
- 39-latka nie wiedziała, że jest w ciąży. Urodziła na pokładzie samolotu
- Tragiczny wypadek w domowym zaciszu. Sześciolatek udusił się pluszową zabawką
Autor: Kamila Glińska
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto