Pijana 25-latka przyszła z dwójką małych i chorych dzieci do przychodni. Nietrzeźwą kobietą zajęła się policja, a maluchy w wieku 6 i 4 lata trafiły do szpitala. O losie matki i dzieci zdecyduje Sąd Rodziny.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Puławy. Przyszła z dziećmi do lekarza. Była pijana
25-letnia kobieta przyszła z dwójką małych, chorych dzieci do jednej z przychodni lekarskich w Puławach (woj. lubelskie). Obecna w placówce asystentka rodziny i pracownica socjalna Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej stwierdziła, że matka maluchów ma trudności z mówieniem, a jej wypowiedzi nie są logiczne.
Na miejsce wezwano policję. Po badaniu alkomatem okazało się, że 25-latka miała w organizmie półtora promila alkoholu.
Pijana 25-latka przyszła z dziećmi do lekarza
- Do jej chorych dzieci policjanci wezwali karetkę pogotowia. 6- i 4-latek zostali przetransportowani do szpitala i pozostali tam na leczeniu - podała w komunikacie komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Matka trafiła natomiast do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiała.
- Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia oraz to, w jakim stopniu 25-latka, swoim zachowaniem dopuściła dzieci do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla ich zdrowia - dodała policjantka.
Sprawą kobiety zajmie się Sąd Rodzinny. Oceni on też sytuację opiekuńczo-wychowawczą dzieci.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Agresywny pacjent zaatakował pracowników SOR-u. 9 osób rannych
- Dziewczynki przeżyły koszmar w rodzinie zastępczej? "Mnie ta sytuacja po prostu załamała"
- Zabójstwa starszych kobiet w stolicy. "Po co zamordowali, jak chcieli okraść?"
Autor: tm/tok/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: piotr290/Getty Images