To bezpłatne narzędzie umożliwi uzyskanie informacji o wycieku danych czy o szkodliwym oprogramowaniu. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał dobre wieści - ruszyła platforma mojecert.pl, na której można zweryfikować strony internetowe pod kątem bezpieczeństwa. Jak działa i kto może z niej skorzystać?
Nowa platforma – sprawdź, czy twoje dane wyciekły
W czasach, gdy cyberoszuści czekają na każdą nieuwagę swojej ofiary, warto zachować szczególną ostrożność. Zakupy internetowe, przelewy czy otwieranie niesprawdzonych linków w sieci mogą przyczynić się do utraty pieniędzy, a także wycieku danych. Ta platforma ma pomóc w walce o bezpieczeństwo.
Jak przyznał Krzysztof Gawkowski - jest to "pierwsza na świecie publiczna i darmowa usługa, która identyfikuje podatności, ostrzega przed zagrożeniami i informuje o wyciekach haseł". Wicepremier dodał także, że każdy będzie mógł przeskanować swoją domenę i dowiedzieć się, czy "wystawiane dane, prezentowane narzędzia i strony internetowe są bezpieczne".
- Z nowej platformy mogą korzystać prywatne osoby będące administratorami lub właścicielami domen, małe i średnie firmy, duże korporacje oraz administracja - wskazał wicepremier i minister cyfryzacji
Przekazał również, że narzędzie to zostało udostępnione sztabom kandydatów na prezydenta, w ramach Parasola Wyborczego, tak by mogły one skanować swoje strony pod kątem podatności na zagrożenia. - Pierwsze analizy już trwają, a w najbliższych dniach wszyscy zainteresowani otrzymają szczegółowe raporty - przekazał.
Jak działa platforma?
Na temat skuteczności nowej platformy wypowiedział się także Marcin Dudek, kierownik CERT Polska, czyli zespołu reagowania na incydenty w sieci i przyjmującego zgłoszenia o podejrzanych i nietypowych zdarzeniach. Jak przyznał, strona mojecert.pl działa także w formie aplikacji na urządzeniach mobilnych. Dzięki temu firma czy osoba prywatna może w szybki i łatwy sposób zamówić skanowanie swojej strony i otrzymać wynik na maila, razem z rekomendacjami od CERT-u, jeśli np. narzędzie wykryje lukę bezpieczeństwa.
- Do skanowania stron wykorzystywane jest narzędzie Artemis, którym CERT Polska przeanalizował dotychczas już ponad 1,15 miliona domen i subdomen - dodał.
Platforma pozwala też uzyskać informacje na temat wycieków haseł użytkowników w domenie. Jeśli CERT Polska wykryje, że doszło do wycieku, wyśle alert. Co więcej, daje także możliwość sprawdzenia, czy dana sieć jest chroniona Listą Ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami, którą CERT Polska wiąże z działalnością oszustów.
- Przykładowo przedsiębiorca może otrzymać informacje o tym, że hasło jednego z pracowników wyciekło w wyniku włamania cyberprzestępców do bazy danych sklepu internetowego, w którym pracownik robił zakupy i korzystał przy tym z maila służbowego w zgłoszonej domenie - wyjaśnił Dudek.
Więcej przeczytasz na tvn24.pl
Zobacz także:
- Nie zaciągali kredytów, a okazało się, że je mają. "Kwota zobowiązań to 1,8 mln zł"
- Nie dowiedziała się, czy ma raka, bo CBA wpadło do gabinetu. "Źle się czuła, krwawiła"
- Jak krok po kroku zastrzec numer PESEL? To szczególnie ważne dla seniorów
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Aitor Diago/GettyImages